Chodzi o to, że SN zajął się wątkiem tantiem od filmów amerykańskich. To dla branży kinowej ważna sprawa. Multipleksy od dana biją na alarm, że OZZ-y nie powinny ich pobierać ponieważ nie przekazują ich amerykańskim twórcom. Z racji popularności produkcji z USA chodzi o sumy, które mocno podnoszą podstawę do naliczania opłat żądanych przez OZZ od kin.
- Sąd bardzo szczegółowo rozważył nasze argumenty zawarte w skardze kasacyjnej i podkreślił, że nie można pobierać tantiem od filmów amerykańskich twierdząc, że nie reprezentuje się twórców amerykańskich. Tym samym w ocenie sądu stosowana przez SFP praktyka kalkulowania stawki tantiem wymaga ponownej kontroli sądu, czego sąd apelacyjny nie zrobił w dostatecznym stopniu. Sąd Najwyższy podkreślił, że wynagrodzenie musi być proporcjonalne do wpływów z tytułu wyświetlania utworów, dla którego współtwórców jest pobierane. Sposób pobierania wynagrodzenia od wszystkich wpływów z biletów określany przez SFP jako „techniczny” został zakwestionowany przez Sąd Najwyższy – mówi Edyta Łasicka.
- Zdecydowanie jest to przełomowy wyrok dla całej branży. Obecnie analizujemy treść orzeczenia oraz potencjalne skutki dla spółki z niego wynikające. Jedną z najistotniejszych kwestii jest sprawa pobierania tantiem od sprzedaży filmów amerykańskich, w przypadku gdy tantiemy z tych filmów nie są odprowadzanie do ich twórców – mówi tymczasem Paweł Świst, prezes Multikina.
Także Tomasz Jagiełło, prezes sieci Helios nie ma wątpliwości, że ocena SN dotycząca filmów amerykańskich jest bardzo ważna dla całej branży.
- Polskie Organizacje Zbiorowego Zarządzania pobierają tantiemy za filmy amerykańskie, choć zdają sobie sprawę, że nie będą ich przekazywać twórcom. W Stanach Zjednoczonych nie istnieje instytucja tantiemizacji i dlatego tamtejsi twórcy w ogóle nie oczekują od polskich kin wynagrodzeń. Tymczasem, moim zdaniem, amerykańskie filmy mogą odpowiadać za około 70 proc. sprzedawanych u nas biletów kinowych. Przy rocznych przychodach, które wynoszą ok. 1 mld zł, może dawać to kwotę około 700 mln. Dowiedzieliśmy się, że według SN taka kwota nie powinna podlegać tantiemom z kin, a tym samym roszczenia OZZ wynoszące dziś 4,1 proc. przychodów są nieuzasadnione. W innej sytuacji jest tutaj ZAiKS, który według mojej wiedzy jest stroną międzynarodowych porozumień i wypłaca tantiemy amerykańskim twórcom muzyki – ocenia Tomasz Jagiełło.
SFP: nie ma wyroku o amerykańskich filmach
SFP inaczej przedstawia sprawę tantiem od amerykańskich filmów. Sygnalizuje, że SN niczego jeszcze nie przesądził. - Sąd Najwyższy nie stwierdził jakoby z podstawy rozliczeń miały być wyłączane wpływy z wyświetlania jakichkolwiek filmów, w tym produkcji USA. Natomiast wskazał, że istnieje potrzeba uzupełnienia materiału w sprawie, by rozpoznać zarzuty Cinema City. Podstawą naliczania tantiem są wpływy z wyświetlania wszystkich filmów. Wszystkie pobrane tantiemy SFP dzieli „bez reszty” i wypłaca uprawnionym twórcom – mówi rzeczniczka SFP.