Z wysokonakładowym magazynem zawierającym program telewizyjny wystartuje niedługo Carrefour.

Pismo z programem będzie sprzedawane we wszystkich supermarketach należących do francuskiej spółki. Wcześniej Carrefour sprzedawał podobny magazyn pt. „TV Champion” w swoich supermarketach Champion. Do stycznia tego roku ukazywał się także magazyn „Tele Albert” sprzedawany w sklepach Albert, które zostały przejęte przez Francuzów w lipcu.

Magazyny z programami cieszą się powodzeniem. Tendencję wykorzystują sieci supermarketów, które zaczęły same wydawać takie pisma.

– Nowy magazyn „TV Carrefour Express” zadebiutuje w grudniu – mówi Maria Cieślikowska, rzeczniczka Carrefour. Magazyn pojawi się w ok. 270 sklepach francuskiej sieci. Jego nazwa ma związek z rebrandingiem sieci Champion, Globi i większości Albertów na Carrefour Express. Magazyn będzie kosztował 50 groszy. Nie wiadomo, jaki będzie jego nakład. Firma potwierdza jedynie, że będzie kilkakrotnie wyższy niż „TV Champion”. Według branżowych informacji „TV Champion” ukazuje się w ok. 20 tys. egzemplarzy. Supermarkety traktują magazyny telewizyjne jako kolejny produkt sprzedawany pod własną marką – tak jak groszek czy ser w plasterkach. Ich wysoka sprzedaż przyciąga reklamodawców, zapewniając supermarketom dodatkowe źródło przychodów. To kusi innych. Niedawno zmiany w statucie umożliwiające prowadzenie działalności wydawniczej wprowadziła kolporterska spółka Ruch. Adam Pawłowicz, prezes firmy, zaznacza, że są to raczej odległe plany, ale przyznaje, że Ruch myśli o rozwijaniu się w tym kierunku.

Magazyn z programem telewizyjnym sprzedaje już Jeronimo Martins Dystrybucja, właściciel sieci Biedronka. – Jest to produkt uzupełniający ofertę sklepów. Stosownie do rozbudowy sieci zmieniamy nakład i jesteśmy zadowoleni z wyników sprzedaży – mówi Pedro Pereira da Silva, dyrektor generalny Jeronimo Martins Dystrybucja. Telemagazyn „Kropka TV” ukazuje się we wtorki, kosztuje 99 groszy. Można go kupić w ponad tysiącu sklepów działających pod szyldem Biedronki. Jak podaje P&P, wydawca „Kropki TV”, przy nakładzie 250 tys. egz. zwroty magazynu wynoszą 10 – 15 proc. Według Expert Monitora cennikowe wpływy „Kropki TV” od stycznia do października wyniosły 5,2 mln zł. Były wyższe niż wpływy „Kuriera TV” (4,4 mln zł) czy „Tele Maksa” (4,2 mln zł). „Kropce” daleko jednak do przychodów z reklam „Tele Tygodnia”, lidera wśród pism tego typu (58 mln zł). Teletygodniki w supermarketach nie są jednak tak kosztowne jak inne magazyny z programem i dodatki telewizyjne do dzienników. – Reklamujemy się wyłącznie w sklepach Biedronki oraz czasami w spotach telewizyjnych sieci – mówi Monika Lewandowska, specjalista ds. marketingu w spółce P&P, która na zlecenie Jeronimo Martins Dystrybucja wydaje „Kropkę TV”.