Batalia o przyszłość abonamentu trwa. W tej sprawie odezwali się już wszyscy zainteresowani. Przedstawiciele środowisk twórczych w liście otwartym do premiera Donalda Tuska zaprotestowali przeciw zniesieniu abonamentu. Szefowie największych stacji zwrócili się do marszałka Sejmu z apelem o utrzymanie abonamentu i wprowadzenie możliwości odpisania go od podatku. W końcu głos zabrał główny zainteresowany, prezes telewizji publicznej Andrzej Urbański. W płatnych ogłoszeniach publikowanych w prasie prezes pisze:
„W związku z licznymi publikacjami prasowymi oraz wypowiedziami polityków Platformy Obywatelskiej podającymi nieprawdziwe informacje, że Telewizja Polska nie rozlicza się ze środków pochodzących z abonamentu radiowo-telewizyjnego bądź utajnia te rozliczenia, uprzejmie informuję, że zarząd spółki – podobnie jak to miało miejsce w latach ubiegłych – przekazał ponad miesiąc temu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji szczegółowe, liczące 152 strony »Sprawozdanie z wykorzystania przez TVP SA wpływów z opłat abonamentowych na realizację misji w 2007 r.« Jest ono również dostępne na internetowej stronie TVP SA: www. tvp. pl.
Sprawozdania z wykorzystania środków z abonamentu przedkładały KRRiT kolejne zarządy TVP od 1993 r. W 2005 r. dodatkowo wprowadzono do ustawy o radiofonii i telewizji obowiązek »publicznego udostępnienia« takiego sprawozdania”.
Telewizja publiczna w najmniejszym stopniu nie rozlicza się z wykorzystania środków publicznych na realizację misji
Zachęcony przez prezesa przeczytałem mozolnie liczne strony sprawozdania. Lektura ta, uciążliwa i niewdzięczna, ani na jotę nie wpłynęła na zmianę mojego stanowiska w sprawie abonamentu. Tak jak przed, tak i po lekturze tego dokumentu z całą odpowiedzialnością twierdzę, że Telewizja Publiczna w najmniejszym stopniu nie rozlicza się z wykorzystania środków publicznych dla realizacji misji. Pan prezes próbuje mamić przeciwników politycznych, swoich widzów i osoby płacące abonament.