W USA widać już powrót optymizmu

Polski rynek telekomunikacyjny jest bardzo konkurencyjny, więc próba zbudowania od podstaw nowego operatora na pewno obarczona jest dużym ryzykiem - mówi Mirosław Godlewski, prezes Netii

Publikacja: 08.10.2009 02:36

Mirosław Godlewski, prezes Netii. Jest szefem od 2007 roku największego alternatywnego operatora w P

Mirosław Godlewski, prezes Netii. Jest szefem od 2007 roku największego alternatywnego operatora w Polsce

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

[b]Rz: Wrócił pan z road show w USA. Jakie nastroje tam panują?[/b]

Mirosław Godlewski: Na rynku amerykańskim widać powrót wiary i optymizmu. Fundusze, które pytałem, czy są zainteresowane Europą Środkowo-Wschodnią, odpowiadały pozytywnie. Przy tym Polska jest postrzegana jako kraj, który wyróżnia się na tle rynków dotkniętych kryzysem.

[b]Czy inwestorzy wykazywali zainteresowanie spółką?[/b]

Zainteresowanie spółką jest i rośnie. Ci inwestorzy, którzy nie obserwowali firmy przez ostatnie dwa lata, wyrażali miłe zaskoczenie zmianami, jakie w niej zaszły. Ci, którzy śledzą losy Netii, pytali o tematy aktualne. M.in. o zmiany regulacyjne, bo wiedzą, że trwają rozmowy pomiędzy Urzędem Komunikacji Elektronicznej i Telekomunikacją Polską. Chcieli wiedzieć, jak to wszystko wpływa na perspektywy rozwoju Netii.

[b]A jak wpływa? [/b]

Przede wszystkim ewentualne porozumienie pomiędzy UKE a TP mogłoby doprowadzić do zamrożenia cen usług hurtowych na obecnym poziomie. To znaczy, że dzisiejsze ceny nie będą rosły przez kilka najbliższych lat.

[b]Czy Netia podpisze porozumienie z TP?[/b]

Jesteśmy gotowi podpisać je na warunkach dyskutowanych publicznie. Prezes UKE wyznaczyła termin zakończenia ustaleń UKE – TP na 15 października. Jednak to już drugi taki ostateczny termin, a rozmowy – z tego, co wiem – rozbijają się o szczegółowe zapisy wyrażanych intencji.

[b]TP deklaruje, że jeśli porozumie się z UKE, to zwiększy inwestycje o 3 mld zł. Czy wtedy Netia też więcej zainwestuje?[/b]

Nie, bo my cały czas inwestujemy, proporcjonalnie znacznie więcej niż TP.

[b]Zdaniem prezes UKE rynek telekomunikacyjny zagospodarują obecni tu gracze i nie należy spodziewać się wejścia nowych operatorów. Zgadza się pan z tym?[/b]

Myślę, że polski rynek telekomunikacyjny jest bardzo konkurencyjny, więc próba zbudowania od podstaw nowego operatora na pewno obarczona jest dużym ryzykiem. Za to konsolidacja takiego rynku, konkurencyjnego i mocno rozdrobnionego, to oczywista kolej rzeczy. Jesteśmy żywotnie zainteresowani konsolidacją. Skupujemy sieci ethernetowe, ale też przyglądamy się podmiotom większym: Exatelowi czy Dialogowi. Jeśli tylko intencje ich właścicieli przekształcą się w faktyczne działania zmierzające do sprzedaży tych firm – będziemy nimi zainteresowani. Mamy na to pieniądze, a banki potwierdziły gotowość udziału w finansowaniu naszych projektów.

[b]Jakie tempo wzrostu rynku dostępu do Internetu zakłada Netia?[/b]

Sądzimy, że przez kolejne dwa, trzy lata rocznie przybywać będzie około 660 tys. użytkowników stacjonarnego dostępu do Internetu, biorąc pod uwagę wszystkie dostępne technologie.

[b]Rz: Wrócił pan z road show w USA. Jakie nastroje tam panują?[/b]

Mirosław Godlewski: Na rynku amerykańskim widać powrót wiary i optymizmu. Fundusze, które pytałem, czy są zainteresowane Europą Środkowo-Wschodnią, odpowiadały pozytywnie. Przy tym Polska jest postrzegana jako kraj, który wyróżnia się na tle rynków dotkniętych kryzysem.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji
Media
Właściciel TVN dzieli się na dwie części. Co z polską telewizją?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Media
„Życie Warszawy” powraca! Nowy serwis informacyjny dla mieszkańców stolicy