Reklama

Wojna o wilka i zająca

Twórcy słynnych radzieckich kreskówek walczą o miliony dolarów za prawa autorskie sprzedane bez ich zgody

Publikacja: 13.10.2009 16:26

Prawa od państwowej wytwórni Sojuzmultifilm kupił koncern Fancy, największy producent zabawek miękkich w Rosji i Wspólnocie Niepodległych Państw. Chce on wypuścić na rynek pluszaki znanych i u nas bohaterów dobranocek: zająca i wilka, Czieburaszki i krolodyla Gieny. Autorzy animacji zaprotestowani. W liście do wytwórni oskarżyli jej władze o „bezprawny handel prawami autorskimi”.

Jak pisze „Kommiersant” twórcy twierdzą, że szefowie państwowej wytwórni, prowadzili negocjacje z Fancy w sprawie sprzedaży praw autorskich, nie mając na to pozwolenia animatorów. Dlatego transakcja jest bezprawna.

Inaczej uważa dyrektor Wasilij Szilnikow z Filmofondu należącego do wytwórni, który negocjował transakcję. Mówi, że ma pismo, które w ministerstwie kultury podpisał ponad 40 twórców kreskówek. Zgodzi się oni w nim, że wytwórnia jest jedynym prawnym posiadaczem praw autorskich do dawnych produkcji.

Kontrakt z Fency był podpisany w sierpniu. Koncern dostał wyłączność nie tylko na produkcję zabawek według wzorów z filmów, ale także ich sprzedaż w Rosji i całej WNP. Umowa została szybko oprotestowana przez Narodowe Stowarzyszenie Producentów Zabawek, które bezskutecznie domaga się, by prawa autorskie na radzieckie kreskówki zostały sprzedane w otwartym konkursie.

I producenci i autorzy mają o co walczyć. W minionym roku rynek zabawek w Rosji osiągnął wartość 2,4 mld dol. i 20 proc. dynamikę. Na sprzedaży praw państwowa wytwórnia zarobi nawet do 50 mln rubli rocznie (1,7 mln dol.). Ma też zapewniony procent od sprzedaży.

Reklama
Reklama

Autorzy wilka i zająca, nie dostaną z tego ani rubla.

Media
Duży atak hakerski na użytkowników platformy Discord. Mogły wyciec dane 70 tys. osób
Media
Analityk dołożył swoje 10 groszy do Cyfrowego Polsatu. Kurs mocno w górę
Media
„Rzeczpospolita” rozwija PRO.RP.PL. Rusza nowa sekcja „Podatki”
Media
Nielegalny streaming kwitnie. A mundial przyniesie erupcję piractwa
Media
Telewizja i streaming: cichy pakt, czy przymusowy związek
Reklama
Reklama