Jak wynika z wyliczeń „Rz", to Polsat był w 2010 roku najbardziej efektywną spółką telewizyjną wśród największych nadawców. Zysk netto wypracowany przez jednego etatowego pracownika w Polsacie wyniósł 234,6 tys. zł, podczas gdy w TVN był na poziomie 186,7 tys. zł, w państwowej TVP tylko 5,2 tys. zł i to tylko dlatego, że spółkę chroni tarcza podatkowa. Analogicznie na jednego pracownika przypadało w Polsacie i TVN ponad ok. 1,1 mln zł wypracowanych przychodów ze sprzedaży (nieznacznie prowadził tu TVN), a w TVP – „zaledwie" 398,6 tys. zł, i to liczonych łącznie z wpływami z abonamentu RTV.
Stacje komercyjne o wiele lepiej wypadają też, jeśli chodzi o skuteczność wypracowywania udziałów w widowni. W Polsacie 1 proc. udziału w ogólnopolskiej widowni wypracowało w 2010 roku 14 etatowców, podczas gdy w TVN było do tego potrzeba 70 osób zatrudnionych w monitorowanych przez Nielsen Audience Measurement stacjach, a w TVP – aż 102 osoby. Liczba pracowników publicznej telewizji w ubiegłym roku przekraczała 4 tys., podczas gdy w TVN na koniec ubiegłego roku na etacie pracowało niecałe 1,5 tys. osób, a w Polsacie – 839.
W tym roku zdaniem ekspertów to Polsat będzie najszybciej poprawiał wyniki. Stanie się tak m.in. dlatego, że jego nowsze stacje tematyczne w miarę zdobywania widowni i poszerzania zasięgu odnotują wzrost przychodów. – Stacje Polsatu weszły w ostatnich miesiącach na nowe platformy dystrybucji: do Cyfry+, Multimediów, Vectry, co dla niego oznacza zwiększenie przychodów uzyskiwanych od operatorów za udostępnianie jego stacji – mówi Piotr Grzybowski, analityk DI BRE.
Wyższy zasięg stacji oznacza ich większą widownię. A to z kolei przełoży się na wyższe wpływy z reklam. Część tematycznych stacji Polsatu na razie nie jest jeszcze rentowna. Dlatego mimo że pozycja niektórych stacji tematycznych TVN jest w porównaniu z konkurencją bardzo silna, to Polsat ma szansę w najbliższym czasie mocniej poprawiać wyniki. W tym roku stacje spodziewają się wzrostu wpływów z reklam telewizyjnych na rynku o nieco mniej niż 10 proc. Prezes TVN mówił o „wysokim jednocyfrowym" wzroście, a zarząd Polsatu – o 8 proc., zaznaczając jednak, że Polsat będzie rósł szybciej niż rynek. Zgadzają się z tym analitycy. – Według mnie przychody Polsatu wzrosną szybciej, TVN wzrośnie równo z rynkiem, a TVP – poniżej średniej dla całego rynku – mówił Piotr Janik, analityk KBC Securities.
Walka między największymi graczami nie rozgrywa się już tylko na antenach największych kanałów. Na rynku telewizyjnym rosną w siłę małe tematyczne stacje.