Z najnowszej, szóstej edycji raportu o sposobach korzystania z mediów wyraźnie wynika, że Amerykanie coraz bardziej przywiązują się do cyfrowego odbioru mediów. Choć płatnej telewizji nic nie zagraża, znamienne jest, że 9 proc. Amerykanów zadeklarowało, że już odcięło płatną telewizję, bo wszystkie ulubione seriale i filmy mogą oglądać prosto z sieci. Kolejne 11 proc. ma to w planach.
Z kolei 14 proc. przyznaje, że ich ulubioną formą oglądania filmu jest ściągnięcie go sobie w domu na komputer i obejrzenie potem na jednym z rozlicznych sprzętów (jak smartfon, konsola do gry, smart TV– czyli telewizor z dostępem do Internetu, laptop czy tablet). Sama tylko oferująca w Internecie treści dotychczas znane z telewizji (seriale, programy i filmy) platforma Netflix ma za oceanem już ponad 20 mln klientów i przymierza się do ekspansji w Europie.
Cyfryzują się też czytelnicy gazet i magazynów. – Te dane wskazują, że choć amerykanie coraz mniej interesują się treściami przekazywanymi na fizycznych nośnikach, ich apetyt na cyfrowe treści wciąż się zwiększa. I właśnie to w połączeniu z rozwojem nowych technologii powoduje, że ludzie oglądają dziś interesujące ich materiały na całej gamie rozmaitych urządzeń – komentuje w raporcie Phil Asmundson, wiceprezes i szef departamentu mediów i telekomunikacji w USA w Deloitte. Jak dodaje, ludzie mogą oglądać mniej telewizji lub czytać mniej egzemplarzy książek czy gazet, ale to nie ma nic wspólnego z tym, że nie potrzebują kierowanych do nich treści. – Po prostu przenieśli się na inne platformy – dodaje Asmundson.
Zmiany zachodzą nie tylko w sektorze mediów elektronicznych, gdzie są najbardziej naturalne. 36 proc. Amerykanów deklaruje, że chce mieć e-czytnik i czytać na nim książki, gazety i magazyny. A jedna piąta ludzi w wieku 23-28 lat w ciągu ostatniego roku przeczytała tam gazetę na... smartfonie. To ogromny skok, jeśli weźmie się pod uwagę, że zaledwie rok temu było to tylko 9 proc. 11 proc. tych samych osób deklaruje, że czytanie prasy na ekranie smartfona to ich ulubiony sposób czytania gazet (rok wcześniej deklarowało to 3 proc. ludzi). Smartfony zmieniają rynek, bo stają się coraz bardziej popularne. Są już w 42 proc. domostw (rok temu miała je jedna czwarta amerykańskich gospodarstw). – Co więcej, rośnie liczba osób, która wciąż chce sobie smartfona kupić w najbliższym czasie. Rok temu deklarowało to 40 proc., w tym roku chętna jest już co druga osoba – podaje Deloitte.
Badanie przeprowadzono na 2 tys. Amerykanów w wieku 14-75 lat.