W naszej części Europy z komórek wchodzimy do Internetu wciąż znacznie rzadziej niż z komputerów, ale to się powoli zmienia.
Jak podawał niedawno badający ruch w sieci Gemius, w sierpniu 2011 r. w krajach Europy Środkowo-Wschodniej (w tym w Polsce) objętych tymi badaniami odsetek udziału odsłon stron internetowych z urządzeń mobilnych oscylował w granicach 2 proc. Reszta to były urządzenia stacjonarne. – Wyjątkiem jest rynek słowacki, gdzie 4 proc. wszystkich odsłon stron internetowych jest generowane przez użytkowników urządzeń mobilnych – podał Gemius. W Danii jest to już 7 proc.
Coraz więcej osób ma też wygodne do przeglądania zasobów sieci smartfony, więc właściciele witryn z wideo w Internecie przygotowują dla nich aplikacje umożliwiające oglądanie stron z filmami.
A trend w sieci jest od miesięcy taki sam: serwisy oferujące wideo cały czas rosną w siłę. Publikujący wideo YouTube jest w Polsce niezmiennie w czołówce najpopularniejszych witryn internetowych. W lutym był drugim, zaraz po Google.pl, serwisem, jeśli chodzi o liczbę użytkowników (tzw. real users; miał ich według badań Megapanel PBI/Gemius 12,8 mln).
Widzowie na komórkach coraz częściej oglądają również większe rodzime produkcje, bo w Polsce w ostatnich latach powstało w sieci kilka platform oferujących filmy i seriale oraz programy znane z polskiej telewizji, które dostępne są także poprzez smartfona. To np. należąca do Cyfrowego Polsatu platforma Ipla i TVN Player grupy TVN.