Grupa o2 poprawia zapisy w prospekcie emisyjnym

Internetowa grupa w poniedziałkowy wieczór, w przeddzień startu zapisów na swoje akcje oferowane w transzy inwestorów indywidualnych, przesłała do KNF aneks do prospektu emisyjnego

Publikacja: 25.07.2012 08:31

Grupa o2 poprawia zapisy w prospekcie emisyjnym

Foto: spółka

Zmieniła w nim m.in. poziom spodziewanych wpływów z planowanej nowej emisji akcji serii B. Oczekiwała wpływów brutto w wysokości ok. 47,5 mln zł oraz netto w wysokości około 46,7 mln zł. Teraz te liczby zmieniły się na – odpowiednio – 41,25 mln zł i 40,49 mln zł. Z obszarów zainteresowani spółki zniknęły portale z ogłoszeniami internetowymi, inaczej wygląda tez planowane zagospodarowanie środków możliwych do pozyskania z debiutu. Pierwotnie firma podała, że prowadzi badanie ksiąg w jednym z podmiotów, w który rozważa zainwestowanie 30 mln zł, równocześnie rozmawia z czterema innymi firmami, w które mogłaby zainwestować łącznie 15 mln zł i interesuje się wstępnie kilkoma kolejnymi, które mogłyby ją kosztować ok. 1,7 mln. Łącznie planowane wydatki sięgały wtedy 47 mln zł, więc- jak zauważył portal Stockwatch.pl, pierwotna maksymalna spodziewana cena emisyjna spółki prawdopodobnie wynosiła 38 zł, a nie podane w prospekcie ostatecznie 33 zł, i spółka nie poprawiła w prospekcie wielkości środków pozyskanych z emisji.  Po ostatecznym obniżeniu progu ceny emisyjnej do 33 zł szacowana kwota do pozyskania z debiutu powinna już wynosić „tylko" ok. 41 mln zł.

W aneksie zmieniono sposób rozplanowania środków planowanych do pozyskania z emisji. Podtrzymano plany inwestycyjne dotyczące podmiotu wartego 30 mln zł i dodano , że firmę też  zakup trzech podmiotów, które mogą wymagać inwestycji na poziomie ok. 10,49 mln zł.

Spółka planuje debiut ok. 10 sierpnia, na Parkiet trafi 450 tys. walorów serii A, które należą do obecnych właścicieli oraz 1,25 mln akcji serii B (nowa emisja).

Od początku braliśmy pod uwagę także kredyt - Rozmowa z Jackiem Świderskim, członkiem zarządu Grupy o2

"Rz:" - Z czego wyniknął błąd w prospekcie?

Jacek Ś

Jacek Świderski

Jacek Świderski

widerski:

Przy pisaniu prospektu zdaliśmy się na naszego doradcę: Dom Inwestycyjny BRE Banku. A on uważa, że w prospekcie nie było błędu. Pojawiły się natomiast rozbieżności między orientacyjnymi wydatkami związanymi z realizacją celów emisyjnych oraz wielkością szacowanych wpływów, jakie możemy pozyskać z emisji nowych akcji wynikające z dwóch kwestii. Pierwsza to cena emisyjna, która dzisiaj nie wiadomo, jaka będzie. Druga kwestia to nasze cele emisyjne, z których także żaden nie jest jeszcze zabezpieczony żadną umową. I to wyjaśniliśmy w aneksie do prospektu. W razie gdyby wartość przejmowanych podmiotów przewyższała pozyskane wpływy od początku zaznaczaliśmy, że będziemy wspierać się finansowaniem dłużnym.

- Jeśli jest podana spodziewana maksymalna cena waloru, a podane szacowane wpływy z emisji przewyższają te możliwe do pozyskania przy takie cenie, to chyba jednak jest to błąd.

Czysto teoretycznie cenę maksymalną też można jeszcze zmienić, zarówno w górę jak i w dół. To są ruchome elementy emisji. Natomiast na pewno poza tymi elementami, które nie są na razie ostatecznie ustalone, nic się już w prospekcie nie zmieni.

- Zmienił się też jeszcze zapis o planowanych celach emisyjnych. Zniknął też fragment mówiący o wstępnych rozmowach nt. przejęcia podmiotów, których wartość mogłaby wynosić ok. 1,7 mln zł.

Tak, i tu rzeczywiście był w prospekcie błąd, bo po aktualizacji i weryfikacji naszych zamierzeń ostatecznie nie planujemy akwizycji w sektorze ogłoszeń internetowych. Mamy wprawdzie takie małe przedsięwzięcia powiązane z tym rynkiem, jak portal iButik, ale nie zamierzamy konkurować z Allegro. Natomiast te 1,7 mln zł to była taka kategoria podmiotów, w sprawie których były prowadzone wstępne rozmowy, to nie są skrystalizowane projekty, więc, żeby się wszystko zgadzało, teraz o nich nie wspominamy.

- Czy obecni główni właściciele firmy rozważają wycofanie się z grupy?

Nie. Mamy roczny lock-up, bo taki zapis doradził nam DI BRE, ale nawet po upływie tego czasu nie planujemy wycofywania się ze spółki.

- Rozmawiała M.Lemańska

Zmieniła w nim m.in. poziom spodziewanych wpływów z planowanej nowej emisji akcji serii B. Oczekiwała wpływów brutto w wysokości ok. 47,5 mln zł oraz netto w wysokości około 46,7 mln zł. Teraz te liczby zmieniły się na – odpowiednio – 41,25 mln zł i 40,49 mln zł. Z obszarów zainteresowani spółki zniknęły portale z ogłoszeniami internetowymi, inaczej wygląda tez planowane zagospodarowanie środków możliwych do pozyskania z debiutu. Pierwotnie firma podała, że prowadzi badanie ksiąg w jednym z podmiotów, w który rozważa zainwestowanie 30 mln zł, równocześnie rozmawia z czterema innymi firmami, w które mogłaby zainwestować łącznie 15 mln zł i interesuje się wstępnie kilkoma kolejnymi, które mogłyby ją kosztować ok. 1,7 mln. Łącznie planowane wydatki sięgały wtedy 47 mln zł, więc- jak zauważył portal Stockwatch.pl, pierwotna maksymalna spodziewana cena emisyjna spółki prawdopodobnie wynosiła 38 zł, a nie podane w prospekcie ostatecznie 33 zł, i spółka nie poprawiła w prospekcie wielkości środków pozyskanych z emisji.  Po ostatecznym obniżeniu progu ceny emisyjnej do 33 zł szacowana kwota do pozyskania z debiutu powinna już wynosić „tylko" ok. 41 mln zł.

Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie