Październikowa rewolucja smartfonowa

Zapowiada się ostra walka sieci komórkowych na polu płatności zbliżeniowych

Publikacja: 15.10.2012 03:17

Trudno jednak oszacować przychody sieci komórkowych ze zbliżeniowych płatności mobilnych. Telekomy d

Trudno jednak oszacować przychody sieci komórkowych ze zbliżeniowych płatności mobilnych. Telekomy do tej pory zarabiały na transmisji danych do i od terminali. Eksperci zastanawiają się, czy w nowym modelu przychody sieci będą wyższe.

Foto: Rzeczpospolita

Po wielu przymiarkach i próbach zbliżeniowe płatności za pomocą komórki mają szansę stać się usługą masową. Wprawdzie nic nie zostało z porozumienia czterech komórkowych sieci i operatorzy przygotowują się do ruchu oddzielnie, ale i tak w sumie za wdrożenie usługi wzięły się potężne instytucje obsługujące miliony klientów.

Innowacyjny wyścig

O miano lidera innowacyjności wśród telekomów biją się Orange (Centertel) i T-Mobile (Polska Telefonia Cyfrowa). Szykują dwa projekty różniące się pod względem organizacji i skali.

Orange będzie gospodarzem poniedziałkowej konferencji prasowej, którą organizuje z MasterCard i mBankiem. Usługa tej sieci będzie miała formułę pre-paid i będzie nawiązywać do usługi portmonetki wprowadzonej przez francuską grupę 2–3 lata temu w Wielkiej Brytanii. Weźmie nazwę usługi od marki telekomu i będzie oferowana jako OrangeCash. Telekom zaproponować ma ją – jak podał serwis Telepolis.pl – w połączeniu z siedmioma modelami smartfonów.

Usługa w sieci T-Mobile trafi na rynek 29-30 października. – Zamierzamy ruszyć z usługą jeszcze w tym miesiącu – potwierdza Andrzej Pomarański z biura prasowego telekomu, nie zdradzając szczegółów.

Najbardziej zaawansowane w przygotowaniach do uruchomienia tej usługi są Polbank i mBank. Jednak ani operatorzy, ani banki nie chcieli zdradzić żadnych szczegółów.

– Z technicznego punktu widzenia jesteśmy gotowi na wdrożenie płatności NFC, współpracujemy w tej dziedzinie z kilkoma bankami – mówi Andrzej Pomarański z biura prasowego T-Mobile.

Oprócz mBanku i Polbanku, które w zasadzie już są gotowe, w „blokach startowych" są także Millennium oraz Bank Handlowy, które mają udostępnić płatności smartfonem na przełomie roku.

Przymierza się także ING Bank Śląski. – Prowadzimy drugą rundę testów. Jesteśmy jeszcze przed podjęciem decyzji od kiedy wprowadzamy usługę – mówi Piotr Utrata z biura prasowego banku.

Wiele znaków zapytania

Czy OrangeCash i MyWallet T-Mobile będą miały wielu naśladowców? – W tej kwestii nie musimy wprowadzać zmiany jako pierwsi, ale jeśli usługa się przyjmie oraz pojawi się dużo aparatów na kieszeń Kowalskiego, na pewno ją z czasem wprowadzimy – mówi Marcin Gruszka, rzecznik Play.

Usługa o nazwie myWallet, stworzona przez sieć T-Mobile i organizację Mastercard, ma wykorzystywać technologię NFC.

Uruchomienie płatności NFC (więcej w ramce obok) we współpracy z siecią Orange, przed końcem tego roku planuje również BZ WBK – informuje rzecznik operatora Wojciech Jabczyński.

Nad rozwojem płatności zbliżeniowych NFC za pomocą komórek pracuje również Visa, która prowadzi rozmowy na ten temat ze wszystkimi polskimi operatorami komórkowymi, a oficjalnie kooperuje już z Orange. Z operatorem tym współpracuje również MasterCard.

Potrzebne duże inwestycje

Phil Schiller, szef marketingu Apple, w rozmowie z serwisem AllThingsD stwierdził, że przyszłość technologii NFC na świecie jest niepewna, bo jej rozwój wymaga dużych inwestycji w infrastrukturę. Co więcej, rozwiązanie to jest w nowym iPhonie zbędne, ponieważ potrzeby użytkowników jest w stanie zaspokoić funkcja Passbook, czyli wirtualny portfel działający na tej samej zasadzie co myWallet.

– Wirtualne portfele to znacznie więcej niż jedna z wielu technologii, za pomocą których można dokonywać płatności zbliżeniowych – twierdzi Carey Kolaja odpowiedzialna za rozwój produktu w firmie PayPal, będącej liderem płatności internetowych na świecie.

– Cyfrowy portfel nie jest przywiązany do konkretnego telefonu komórkowego, ale przechowuje dane w chmurze, tak więc można z niego korzystać za pośrednictwem różnych urządzeń, takich jak laptop, iPad, Ultrabox, Xbox itp. Oznacza to, że do skorzystania z cyfrowego portfela nie jest potrzebna konkretna technologia, np. NFC, tylko zwykła aplikacja, która przez telefon połączy się z naszą chmurą i po autoryzacji dokona w naszym imieniu płatności. A więc coś takiego, co chce zaproponować PKO BP (szczegóły w ramce poniżej).

– Sądzę, że to nieuniknione, by cyfrowe portfele stały się nieodzowną częścią życia konsumenta i jedynym rozwiązaniem, które pozwoli zaoszczędzić czas i pieniądze – dodaje Kolaja.

Mobilne płatności NFC to nie wszystko.

PKO?BP ma alternatywny pomysł

Jest kilka sposobów, by zamienić telefon w narzędzie płatnicze. Pierwszy to technologia NFC (Near Field Communication), czyli komunikacji bliskiego zasięgu.

Coraz więcej producentów wbudowuje moduły NFC w nowe modele telefonów, a funkcja ta powoli staje się standardem. Jak przewiduje firma analityczna Gartner, ma być obecna w 1/6 smartfonów sprzedanych w tym roku, co daje globalnie około 100 mln urządzeń. Według Berg Insight liczba modeli z NFC w 2016 r. sięgnie 700 mln.

Aby to rozwiązanie zadziałało, bank musi wgrać swoją aplikację na kartę SIM telefonu, a to wymaga udziału operatora sieci komórkowej.

Jeśli telefon nie jest firmowo wyposażony w łączność zbliżeniową, można włożyć do niego kartę (tzw. microSD) z modułem NFC. To rozwiązanie ma wady, bo nie każdy smartfon obsługuje takie karty. Robi to np. iPhone, do którego opracowano nakładkę NFC ukrytą w etui. Taka opcja uniezależnia bank od telekomu. Technologia NFC nie zalicza się w pełnym tego słowa znaczeniu do metod płatności mobilnych. Uzależniona jest od stacjonarnych terminali płatniczych, do których trzeba zbliżyć telefon lub kartę zbliżeniową. W pełni mobilny system nie wymaga udziału terminala, ale umożliwia płacenie przez telefon z dowolnego miejsca.

Takie rozwiązanie planuje wprowadzić PKO BP, który wystartuje z płatnościami mobilnymi na początku 2013 r.

7 mln osób ma dziś w Polsce smartfon – można szacować na podstawie danych operatorów

– Rozwiązanie nie będzie oparte na NFC, ale będzie otwarte także na ten standard. System ma być masowy, w związku z tym będzie dostępny zarówno na topowych smartfonach, jak i na mniej zaawansowanych technologicznie telefonach. W pierwszej fazie płatności mobilne będą dostępne dla klientów PKO BP, w kolejnych etapach otworzymy usługę także na innych użytkowników. Jeszcze w tym roku chcemy rozpocząć pilotaż – wyjaśnia Dominik Modrzejewski, ekspert w biurze bankowości mobilnej PKO BP.

—astan, krześ

Po wielu przymiarkach i próbach zbliżeniowe płatności za pomocą komórki mają szansę stać się usługą masową. Wprawdzie nic nie zostało z porozumienia czterech komórkowych sieci i operatorzy przygotowują się do ruchu oddzielnie, ale i tak w sumie za wdrożenie usługi wzięły się potężne instytucje obsługujące miliony klientów.

Innowacyjny wyścig

Pozostało 94% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie