Choć czytanie newsów na komórce i tablecie to już codzienność właścicieli tych urządzeń za oceanem (choć nie w Polsce), wydawcy na razie nie mają co liczyć na szybkie przyzwyczajenie ich do płacenia za taką usługę. Nawet bardziej oswojeni z tabletami i smartfonami Amerykanie na razie chętniej płacą za papierową gazetę niż za jej wersję cyfrową. Z badania, które przeprowadziły w lutym Associated Press oraz centrum badawcze NORC (Center for Public Affairs Research) Uniwersytetu w Chicago, wynika, że za papierową gazetę płaci 64 proc. Amerykanów, za magazyn 44 proc., ale za alarmujące o najnowszych wydarzeniach aplikacje na smartfony i tablety – odpowiednio 15 proc. i 16 proc. Łącznie niecała jedna trzecia. Nieco więcej wybrało odpłatną wersje strony internetowej którejś z gazet (40 proc.) albo magazynu (23 proc.).

Z badań firmy StepLeader wynika, że najczęściej najgorętszych newsów szuka się w aplikacjach mobilnych przeznaczonych na smartfony, których zarówno AppStore, jak i sklep GooglePlay oferują całą paletę. Najnowsze wieści, o których aplikacje powiadamiają alarmami, to najczęściej czytane na smartfonach materiały informacyjne. Na tabletach także czytane są najnowsze informacje, ale raczej wolimy tam pogłębić wiedzę zdobytą już z ekranu komórki. Największa grupa osób (55 proc.) deklaruje bowiem, że, owszem, czyta na elektronicznej tabliczce newsy, ale już nie te najgorętsze (patrz wykres). To np. darmowe Flibboard, Zite czy Pulse, które pozwalają skomponować dzienną dawkę najnowszych informacji z rozmaitych tytułów na całym świecie. W niektórych z takich aplikacji można sobie wrzucić także polskie tytuły. Agata Staniszewska, p.o. rzeczniczka Agory wydającej „Gazetę Wyborczą", przyznaje, że spółka ma dział licencji, który zatwierdza tego rodzaju kooperacje, i że firma miewa z niej wpływy. Ale na razie z racji skali tego biznesu są one niewielkie. Pracownicy tego działu pilnują też, by treści wydawnictwa w niekontrolowany sposób nie trafiały do pirackich agregatorów tego typu.

W Polsce popularności mobilnych aplikacji newsowych nikt na razie nie badał. Wiadomo natomiast, jak wydawcy szacują rynek czytelników gotowych płacić za dostęp do ich witryn w sieci.

Agora, która niedawno wdrożyła swojego paywalla, spodziewa się na koniec tego roku 40 tys. płacących za cyfrowe treści abonentów, a na koniec 2016 r. – 75 tys. Jak idzie sprzedaż, na razie nie podaje. Za treści portali powiązanych z „Rzeczpospolitą" i „Parkietem" – rp.pl i parkiet.com – płaci ponad 16 tys. zarejestrowanych użytkowników.