Przychody grupy Cyfrowego Polsatu w I kw. 2014 r. były rekordowo wysokie i wyniosły 727 mln zł, o 4 proc. więcej niż przed rokiem. Za sprawą ograniczenia kosztów zysk EBITDA grupy urósł w tym czasie o 15 proc. i wyniósł 281 mln zł. Gdyby powtórzył się w kolejnych kwartałach, grupa (i to jeszcze bez przejętej 7 maja sieci komórkowej Plus) miałaby w ciągu całych 12 miesięcy ponad 1,1 mld zł.
Wiadomo jednak, że od 7 maja Cyfrowy Polsat uwzględnia w wynikach także rezultaty sieci komórkowej Polkomtel. Jak podano w prezentacji, roczny wynik EBITDA pro forma takiej grupy to około 4 mld z, a przychody mogą się zbliżyć do 9,6 mld zł.
Więcej niż przed rokiem grupa Cyfrowego Polsatu zarobiła także na czysto. Jej zysk netto powiększył się o 3 proc., do 98 mln zł. Mimo szerszej oferty bezpłatnej cyfrowej telewizji naziemnej, liczba abonentów satelitarnej platformy na koniec I kw. br. wyniosła 3,53 mln i – jak podkreślał Dominik Libicki, prezes firmy, – utrzymała się na stabilnym poziomie. Choć kwartalne wyniki grupy Cyfrowego Polsatu nie uwzględniają jeszcze rezultatów operatora sieci Plus, to satelitarna platforma podała je przy tej okazji.
Telekom zanotował w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. 4-proc. spadek przychodów i ubytek aktywnych kart SIM, ale zwiększył liczbę użytkowników internetu mobilnego (licząc z Cyfrowym Polsatem przekroczyła ona 1 mln) oraz utrzymał wysoką rentowność biznesu. Przy 1,6 mld zł przychodów zysk EBITDA sieci Plus wyniósł 729 mln zł, a marża EBITDA skoczyła do rekordowych w branży 45,5 proc.
Co ważne, wehikuł, w którym umiejscowiony jest telekom, wykazał w I kw. br. zysk netto, podczas gdy przez pierwsze lata funkcjonowania struktury miał około 300 mln zł na minusie. Plus zakończył kwartał z 13,89 mln kart SIM, co oznacza spadek o 234 tys. w porównaniu z grudniem. O 40 tys. obniżyła się baza klientów kontraktowych, a o 194 tys. – pre-paid. – Minimalny spadek w segmencie post-paid to efekt odejścia klientów biznesowych – mówił Libicki.