Pierwszym serwisem zakupów grupowych w Polsce był Gruper, który powstał cztery lata temu. Niedługo później na nasz rynek wszedł także globalny potentat nowego segmentu czyli Groupon. Pomysł był w sumie prosty – użytkownicy mogli kupować promocyjne karnety na wyjścia do restauracji, gabinetów kosmetycznych czy pobyty w hotelach pod warunkiem, że z oferty skorzysta z góry określona liczba osób.
Rynek eksplodował – w szczytowym momencie powodzenia z zakupów grupowych korzystał nawet 8 mln Polaków. Dzisiaj jest ich sporo mniej, ponieważ dla wielu po osłabnięciu efektu nowości brakowało już motywacji do dalszych zakupów.
Jednak stała grupa pozostała i co więcej firmy nie narzekają na brak klientów. Z badania IRCenter dla Grupera wynika, że 70 proc. użytkowników zakupów grupowych kupuje coś w internecie co najmniej raz na miesiąc. Dokonują oni zakupów w wielu różnych miejscach – nie tylko na serwisach zakupów grupowych. Z zakupów grupowych te osoby korzystają również regularnie, ale rzadziej niż z innych form zakupów online
Użytkownicy zakupów grupowych są bardzo lojalni względem tej kategorii e-commerce – 90 proc. z nich korzysta z tej formy zakupów od co najmniej dwóch lat. W internecie najczęściej kupują usługi i produkty związane ze zdrowiem i urodą. Dwie trzecie z tych osób dzięki internetowi korzysta z usług związanych z turystyką i relaksem. Poza Internetem te osoby najczęściej wydają pieniądze w lokalach gastronomicznych i na kulturę.
Z badania wynika również iż najpopularniejszą kategorią ofert zakupów grupowych jest zdrowie i uroda – zarówno ogólnie w internecie, jak i w ramach serwisów zakupów grupowych.