Ratują Tybet historiami z dymkiem

Warszawiacy przygotowali pierwszy w Polsce komiks interwencyjny o Tybecie. Promowali go podczas niedzielnych obchodów Losar, czyli nowego roku

Publikacja: 15.02.2010 17:03

„Tybet. Historie prawdziwe“, czyli komiksowa pomoc i nauka

„Tybet. Historie prawdziwe“, czyli komiksowa pomoc i nauka

Foto: Materiały Promocyjne

Zamiast romantycznego wyjścia do kina kameralne powitanie tybetańskiego nowego, 2137 roku w towarzystwie uchodźców i aktywistów. Tak kilkudziesięciu warszawiaków postanowiło spędzić 14 lutego. Wszystko zaś odbyło się w przytulnym wnętrzu kluboksięgarni Tarabuk na Powiślu.

[srodtytul]Zamiast fajerwerków [/srodtytul]

– Nasi duchowi przewodnicy zwrócili się z prośbą, by podobnie jak w ubiegłym roku zamiast hucznymi imprezami przywitać Losar skromnie, jedynie modlitwami i rytuałami religijnymi – powiedział Yoshi, Tybetańczyk, który przyjechał do Warszawy, by zostać lekarzem.

Działacze z fundacji Inna Przestrzeń wyszli tym prośbom naprzeciw i specjalnie na tę okazję przygotowali wyjątkową publikację – darmowy komiks poświęcony sytuacji mieszkańców Krainy Śniegów.

Wczorajsze spotkanie w Tarabuku promowało album i pozwalało skonfrontować rysunki z rzeczywistością. Wśród zaproszonych gości obok Yeshiego znalazły się bowiem młode bohaterki nowel graficznych.

[srodtytul]Uczyć i pomagać stylowo[/srodtytul]

– Chcieliśmy powiedzieć o Tybecie inaczej, niż robiliśmy to dotychczas. Zależało nam też na tym, by pokazać szerszy zakres problemów, ale też zachęcić do działania – mówił Piotr Cykowski z fundacji.

Tak powstał album „Tybet. Historie prawdziwe”, zbierający pięć opowieści. Od historii o mniszce, którą uwolniono z więzienia dzięki podpisom zbieranym przez członków Amnesty International (także na ulicach Warszawy), przez wspomnienia Yoshiego o swojej drodze do Polski, po wypowiedzi dziewczynek, które zostały adoptowane przez rodziny ze stolicy.

Każdy komiks podpowiada też inny sposób niesienia pomocy Tybetańczykom. Są więc najprostsze formy – wspomniane podpisy czy przekazywanie 1 proc. podatku, ale i propozycje dla aktywnych, takie jak stworzenie rodziny zastępczej dla małych uchodźców czy uprawianie „etycznej turystyki”.

Całość jest wyjątkowa nie tylko pod względem merytorycznym, ale i artystycznym. Mieszkający w Warszawie Nikodem Cabała (współautor serii science fiction „Biocosmosis”, współpracownik kanadyjskiego Arcana Comics) oraz rysownik ukrywający się pod pseudonimem Ryszard Długi stworzyli ciekawą oprawę graficzną. Realistyczne ilustracje w czerni, bieli i czerwieni działają na wyobraźnię lepiej niż najlepsze zdjęcia. Dynamiczne sekwencje, takie jak strzelanina w górach, równoważą statyczne obrazki na tle tybetańskich pejzaży.

Komiksy dostępne są za darmo w Internecie na stronach www.ratujtybet.org oraz za drobną opłatą w wersji drukowanej w księgarni Tarabuk.

Dzięki tej formie fundacja zamierza dotrzeć do nowych odbiorców. – Niebawem udostępnimy także konspekty lekcji, w których można wykorzystać nasz komiks – obiecuje Cykowski.

Zamiast romantycznego wyjścia do kina kameralne powitanie tybetańskiego nowego, 2137 roku w towarzystwie uchodźców i aktywistów. Tak kilkudziesięciu warszawiaków postanowiło spędzić 14 lutego. Wszystko zaś odbyło się w przytulnym wnętrzu kluboksięgarni Tarabuk na Powiślu.

[srodtytul]Zamiast fajerwerków [/srodtytul]

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Literatura
„James” zrobił karierę na świecie. W rzeczywistości zakatowaliby go na śmierć
Literatura
Silesius, czyli poetycka uczta we Wrocławiu. Gwiazdy to Ewa Lipska i Jacek Podsiadło
Literatura
Jakub Żulczyk z premierą „Kandydata”, Szczepan Twardoch z „Nullem”, czyli nie tylko new adult
Literatura
Epitafium dla CK Monarchii: „Niegdysiejsze śniegi” Gregora von Rezzoriego
Literatura
Percival Everett „dopisał się” do książki Marka Twaina i zdobył Nagrodę Pullitzera