Reklama

Młodość na froncie wschodnim

Günter K. Koschorrek nie miał sielskiej młodości.

Publikacja: 30.09.2012 16:00

Młodość na froncie wschodnim

Foto: Uważam Rze

Günter K.


Koschorrek,


Reklama
Reklama

Krwawy śnieg

,


Vesper

Ale nie miało jej też ileś tam milionów jego rówieśników, którzy musieli nadzwyczaj szybko dorosnąć w okopach II wojny światowej. Koschorrek miał jednak pecha z miejsca trafić na jeden z najgorszych jej frontów – wschodni, w dodatku po jego przegrywającej, zachodniej stronie. I spędzić na nim dwa lata. W jego wspomnieniach nie ma na szczęście ideologicznego bełkotu ani prostackiego wybielania żołnierzy Wehrmachtu – jest prosty wojskowy raport z dnia codziennego walk i ich zaplecza. A w nim piekło rosyjskiej zimy i panika wywoływana przez ostrzał z katiusz. Upiorność pierwszych zadanych śmierci i nadchodzące zobojętnienie. Pijaństwo, ale i coraz wyraźniej narastające poczucie klęski. Przyjmowane dość obojętnie – ta wojna zmordowała wszystkich. Ciekawa lektura uzupełniająca.

—wl

Günter K.

Koschorrek,

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Reklama
Literatura
Jedyna taka trylogia o Polsce XX w.
Literatura
Kalka z języka niemieckiego w komiksie o Kaczorze Donaldzie zirytowała polskich fanów
Literatura
Neapol widziany od kulis: nie tylko Ferrante, Saviano i Maradona
Literatura
Wybitna poetka Urszula Kozioł nie żyje. Napisała: „przemija życie jak noc: w okamgnieniu.”
Literatura
Dług za buty do koszykówki. O latach 90. i transformacji bez nostalgii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama