Jeszcze dwa lata temu o komiksie kobiecym nad Wisłą mówiło się w tonie ironicznym. Ten rok to zmienił. Marzena Sowa, znana dzięki „Marzi", uciekła od opowiadania o samej sobie i w „Dzieciach i ludziach" sięga do początków PRL. Agata Bara swoim albumem „Ogród" pokazała, że potrafi w sposób sprawny i pełen wyczucia nakreślić prostą opowieść pełną trudnych pytań o wybory moralne. „Ciemna strona Księżyca" Olgi Wróbel to z kolei kamyczek wrzucony do ogródka wyidealizowanego macierzyństwa. Kobiecy potencjał potwierdzają ostatecznie dwie antologie: „Polski komiks kobiecy" pod redakcją Kingi Kuczyńskiej i przygotowany przez Centralę „Polish Female Comics: Double Portrait". Publikacje się uzupełniają. Album Kuczyńskiej dobrą częścią krytyczno-historyczną rekompensuje słabszy poziom nowelek graficznych. Wydawnictwo Centrali to już wyłącznie wybór komiksów z krótkimi notkami biograficznymi. I chociaż selekcja autorek w wielu przypadkach się pokrywa, narzucony w „Double Portrait" trop autobiografii motywuje twórczynie do lepszej pracy. Wszystkim wymienionym wyżej albumom trudno jednak pobić pozycje z poniższej listy.
„Dublińczyk" Alfonso Zapico Timof i Cisi Wspólnicy 2012, 62 zł
Teoretycznie wypada go czytać razem z dziennikiem podróży „Śladami Ulissesa". O ile jednak ten drugi tytuł bywa momentami irytująco infantylny, o tyle sama komiksowa, narysowana kreskówkowo, ale z pełnym szacunkiem dla detali biografia Jamesa Joyce'a wciąga i frapuje.
„Wielki atlas ciot polskich" Michał Witkowski, rys. różni autorzy, Ha!art, 40 zł
Bardziej zbiór szkiców poświęconych poszczególnym bohaterom „Lubiewa" niż pełnoprawna adaptacja książki Witkowskiego. Rzecz nierówna, ale ważna dzięki różnorodnemu językowi graficznemu, którym się posługuje. Obok typowych komiksów i malarskich nowelek graficznych dostajemy udane story art.