Reklama

Panie w natarciu

Tak kobiecego roku jeszcze na polskim rynku komiksowym nie było. Ale choć płeć piękna była na językach środowiska, to pośród pięciu najlepszych autorów nadal dominują panowie. To się może jednak wkrótce zmienić.

Publikacja: 16.12.2012 18:00

Panie w natarciu

Foto: Przekrój

Jeszcze dwa lata temu o komiksie kobiecym nad Wisłą mówiło się w tonie ironicznym. Ten rok to zmienił. Marzena Sowa, znana dzięki „Marzi", uciekła od opowiadania o samej sobie i w „Dzieciach i ludziach" sięga do początków PRL. Agata Bara swoim albumem „Ogród" pokazała, że potrafi w sposób sprawny i pełen wyczucia nakreślić prostą opowieść pełną trudnych pytań o wybory moralne. „Ciemna strona Księżyca" Olgi Wróbel to z kolei kamyczek wrzucony do ogródka wyidealizowanego macierzyństwa. Kobiecy potencjał potwierdzają ostatecznie dwie antologie: „Polski komiks kobiecy" pod redakcją Kingi Kuczyńskiej i przygotowany przez Centralę „Polish Female Comics: Double Portrait". Publikacje się uzupełniają. Album Kuczyńskiej dobrą częścią krytyczno-historyczną rekompensuje słabszy poziom nowelek graficznych. Wydawnictwo Centrali to już wyłącznie wybór komiksów z krótkimi notkami biograficznymi. I chociaż selekcja autorek w wielu przypadkach się pokrywa, narzucony w „Double Portrait" trop autobiografii motywuje twórczynie do lepszej pracy. Wszystkim wymienionym wyżej albumom trudno jednak pobić pozycje z poniższej listy.

„Dublińczyk" Alfonso Zapico Timof i Cisi Wspólnicy 2012, 62 zł

Teoretycznie wypada go czytać razem z dziennikiem podróży „Śladami Ulissesa". O ile jednak ten drugi tytuł bywa momentami irytująco infantylny, o tyle sama komiksowa, narysowana kreskówkowo, ale z pełnym szacunkiem dla detali biografia Jamesa Joyce'a wciąga i frapuje.

„Wielki atlas ciot polskich" Michał Witkowski, rys. różni autorzy, Ha!art, 40 zł

Bardziej zbiór szkiców poświęconych poszczególnym bohaterom „Lubiewa" niż pełnoprawna adaptacja książki Witkowskiego. Rzecz nierówna, ale ważna dzięki różnorodnemu językowi graficznemu, którym się posługuje. Obok typowych komiksów i malarskich nowelek graficznych dostajemy udane story art.

Reklama
Reklama

„Habibi" Craig Thompson, Timof i Cisi Wspólnicy 2012, 120 zł

Ten album mógłby być o czymkolwiek, nawet o patrzeniu w ścianę. Elokwencja Thompsona nie rzuca na kolana, za to opowiada on obrazem w taki sposób, że czytelnik rozpływa się z zachwytu nad kompozycją, bogactwem zdobień i urodą postaci. Jak na wybujałą opowieść o miłości z orientem w tle wystarczy.

„Rozmówki polsko-angielskie" Agata Wawryniuk, Kultura Gniewu 2012, 39,90 zł

Trudno uwierzyć, że to album debiutantki, bo ma wszystko: osobisty, z pomysłem opracowany scenariusz, ciekawy, „emigracyjny" temat, bardzo własny, „obły" i odrealniony styl rysowania oraz odpowiedni dystans pozwalający żartować z niewesołych realiów. „Rozmówki..." czarują lekkością. Namawiają do refleksji, jednak do niej nie przymuszają.

„Rycerze świętego Wita", David B., Kultura Gniewu 2012, 119 zł

Propozycja Davida B. to rzecz totalna. Nakreślona z rozmachem, pełna magii, scen batalistycznych i spotkań z natchnionymi guru, do tego przepięknie zilustrowana autobiograficzna powieść ukazująca życie z epileptykiem. Temat wydaje się odpychająco trudny, ale błyskotliwej narracji nie oprze się nikt.

Reklama
Reklama

Rok 2013 przyniesie nam m.in. komiksowe reportaże Joe Sacco, najgłośniejszego przedstawiciela nurtu. Wiele wskazuje na to, że kobiety znów namieszają. Z traktującą o marzeniach i konfrontowaniu wspomnień z teraźniejszością opowieścią powróci Rutu Modan, izraelska autorka pamiętnych „Ran wylotowych". Jej nowe dzieło jest tym ciekawsze, że rozgrywa się w warszawskiej scenerii w Dzień Zaduszny.

Jeszcze dwa lata temu o komiksie kobiecym nad Wisłą mówiło się w tonie ironicznym. Ten rok to zmienił. Marzena Sowa, znana dzięki „Marzi", uciekła od opowiadania o samej sobie i w „Dzieciach i ludziach" sięga do początków PRL. Agata Bara swoim albumem „Ogród" pokazała, że potrafi w sposób sprawny i pełen wyczucia nakreślić prostą opowieść pełną trudnych pytań o wybory moralne. „Ciemna strona Księżyca" Olgi Wróbel to z kolei kamyczek wrzucony do ogródka wyidealizowanego macierzyństwa. Kobiecy potencjał potwierdzają ostatecznie dwie antologie: „Polski komiks kobiecy" pod redakcją Kingi Kuczyńskiej i przygotowany przez Centralę „Polish Female Comics: Double Portrait". Publikacje się uzupełniają. Album Kuczyńskiej dobrą częścią krytyczno-historyczną rekompensuje słabszy poziom nowelek graficznych. Wydawnictwo Centrali to już wyłącznie wybór komiksów z krótkimi notkami biograficznymi. I chociaż selekcja autorek w wielu przypadkach się pokrywa, narzucony w „Double Portrait" trop autobiografii motywuje twórczynie do lepszej pracy. Wszystkim wymienionym wyżej albumom trudno jednak pobić pozycje z poniższej listy.

Reklama
Literatura
Ewa Woydyłło i jej szczęśliwa trzynastka
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Literatura
„Zmora” Roberta Małeckiego, czyli zanim zobaczymy Magdę Cielecką jako Kamę Kosowską
Literatura
Noblista László Krasznahorkai, krytyk „gulaszowego komunizmu" i Orbána, lekceważony w Polsce
Literatura
„Nie ma już obywateli świata, bo do tego potrzebny byłby świat, a świata nie ma – są tylko rynki”. Wywiad z László Krasznahorkaiem
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Literatura
Literacka Nagroda Nobla 2025. Poznaliśmy nazwisko laureata
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama