Statuetkę Nike zaprojektowaną przez Gustawa Zemłę wręczono po raz siedemnasty.
Joanna Bator już po raz trzeci znalazła się w gronie siedmiu finalistów. Wcześniej wyróżniono ją za powieści „Piaskowa góra" oraz „Chmurdalia". Nic dziwnego, że odbierając nagrodę podczas niedzielnej uroczystości w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego teraz powiedziała rozradowana: „Do trzech razy sztuka! ".
Joanna Bator (rocznik 1968) jest autorką prac naukowych, esejów, powieści i opowiadań, także publicystką i felietonistką. Wykładała w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych na Wydziale Kultury Japonii, od dawna też zafascynowana jest tym krajem. Poświęciła mu jedną ze swoich książek, eseistyczny „Japoński wachlarz". – „Ciemno, prawie noc pisałam w Japonii – mówiła wczoraj. – Ale Wałbrzych, w którym rozgrywa się akcja, jest dla mnie Polską.
Wałbrzych to rodzinne miasto pisarki, spędziła w nim pierwszych kilkanaście lat życia. Było bohaterem jej wcześniejszych powieści Teraz w „Ciemno, prawie noc" reporterka Alicja Tabor (nie trudno odkryć, że to lekka modyfikacja nazwiska autorki) wyrusza do Wałbrzycha, miasta swego dzieciństwa. Już w pociągu przydarza jej się moment „dusznej ciemności". Chce rozwikłać zagadkę trójki zaginionych w tajemniczych okolicznościach dzieci, ale powrót do rodzinnego miasta zmusza ją do spojrzenia we własną przeszłość.