Reklama
Rozwiń
Reklama

Pójdźmy razem na ten mecz. Recenzja książki Stefana Szczepłka

Z tą książką chce się chodzić po stolicy i po nowemu patrzeć na jej kamienice, ulice i parki. Stefan Szczepłek zajrzał w sportową duszę miasta i znalazł tam skarby.

Publikacja: 22.12.2022 03:00

Pójdźmy razem na ten mecz. Recenzja książki Stefana Szczepłka

Foto: „Warszawa idzie na mecz”. Skarpa Warszawska, Warszawa 2022

Stołeczni przewodnicy za to dzieło powinni postawić autorowi pomnik. Stefan Szczepłek zrobił im wspaniały gwiazdkowy prezent, wykonując gigantyczną pracę faktograficzną, następnie opakował ją w rzadkie i smakowite zdjęcia oraz, co najważniejsze, we właściwe słowa o niezwykłych ludziach i miejscach tworzących sport w Warszawie. Czasem także sportowi niechętnych, a i tak z wielu przyczyn w nim obecnych.

Jest w tej książce niemało dat, rezultatów i adresów, ale najwięcej jest historii – czasem przez duże H, czasem anegdot, drobiazgów znakomicie oddających klimat przeszłości. Klucz do tych opisów bywa różny – najczęściej to po prostu ulica albo kwadrat kilku stołecznych ulic.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Literatura
Pierwsza biografia Stanisława Tyma, czyli nie tylko Ryszard Ochódzki i „Miś"
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Literatura
Złota Era VHS: kiedy każdy film był wydarzeniem, a van Damme Bogiem
Literatura
Sokół wydaje powieść „Wesołych Świąt”. Debiut rapera
Literatura
Marek Krajewski: Historia opętań zaczęła się od „Egzorcysty”
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Literatura
Marek Krajewski: Historia pewnego demona. Zaczęło się od „Egzorcysty"
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama