Rodzina Corleone zaprasza

Jak powstawał "Ojciec chrzestny" - najsłynniejsza w dziejach kina i literatury opowieść o mafii

Aktualizacja: 05.08.2010 21:44 Publikacja: 04.08.2010 20:57

Francis Ford Coppola udziela wskazówek Marlonowi Brando podczas realizacji "Ojca Chrzestnego". Na dr

Francis Ford Coppola udziela wskazówek Marlonowi Brando podczas realizacji "Ojca Chrzestnego". Na drugim planie Al Pacino

Foto: The Godfather Family Album

Fanom "Ojca chrzestnego" złożono propozycję nie do odrzucenia. Cena jest wysoka (ok. 200 zł), ale warto. Wydany po angielsku przez oficynę Taschen imponujący (ponad 500 stron!) i starannie zaprojektowany [link=http://empik.rp.pl/the-godfather-family-album-opracowanie-zbiorowe,prod57911462,ksiazka-p]"The Godfather Family Album"[/link] zawiera unikatowe fotografie Steve'a Shapiro dokumentujące powstanie gangsterskiej sagi wszech czasów.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/artykul/9131,518048_Propozycja_nie_do_odrzucenia.html]Oglądaj tv.rp.pl[/link][/wyimek]

Jak powiedział [link=http://empik.rp.pl/szukaj/produkt?author=Coppola+Francis+Ford&start=1&catalogType=all&searchCategory=all]Francis Ford Coppola[/link], filmowa trylogia to opowieść o królu, który miał trzech synów. Każdy z nich odziedziczył inną cechę charakteru władcy: Michael spryt, Sonny południowy temperament, a Alfredo słodycz. Kim był król? Głową jednej z najpotężniejszych rodzin sycylijskiej cosa nostry. Wielkim Donem, który wszystko brał do serca. Według Michaela przypominał Boga. Wszystko szło zawsze po jego myśli. A to dlatego, że wszelkie niekorzystne zrządzenia losu uważał za osobistą zniewagę.

[srodtytul]Skazany na sukces[/srodtytul]

Album otwiera obszerny, pełen autoironii tekst Maria Puzo, w którym prozaik wyjawia okoliczności powstania powieści zekranizowanej później przez Coppolę. Miał 45 lat, a na koncie dwie książki, z których był dumny. Pierwsza "Mroczna arena" przyniosła mu 3,5 tys. dolarów, druga "Dziesiąta aleja" 3 tys. Tę ostatnią krytyk "New York Timesa" nazwał nawet "małą klasyką". Kiedy jednak Puzo zgłosił się do wydawcy z pomysłem napisania "wielkiej klasyki", pokazano mu drzwi. Szef innej oficyny wyraził przekonanie, że gdyby w "Dziesiątej alei" Puzo poświęcił więcej uwagi mafii (jeden z bohaterów był szefem gangu), książka lepiej by się sprzedała.

Zmęczyło mnie bycie artystą przyznał pisarz. Inna sprawa, że moje długi wobec krewnych, banków, wydawców i lichwiarzy wynosiły w sumie 20 tys. dolarów. Przyszedł czas, by dorosnąć i zacząć zarabiać. Powiedziałem więc wydawcom: OK, napiszę książkę o mafii, ale dajcie mi jakąś zaliczkę. Odparli, że pieniądze zobaczę, dopiero gdy przyniosę 100 stron gotowej prozy. Zamiast tego doręczyłem dziesięć stron szkicu. I znów wskazano mi drzwi.

W końcu znalazł się ryzykant, który zaoferował autorowi pięć kawałków z gry. Już prawie zaczynałem wierzyć, że wydawcy mają ludzkie uczucia wspominał Puzo. Oczywiście, gdy dostał forsę, wcale nie zabrał się do pracy nad książką. Do ukończenia dzieła zmobilizował go fakt, że pewna niewielka zresztą część zaliczki miała zostać wypłacona dopiero po dostarczeniu kompletnego manuskryptu.

W lipcu 1968 r. Puzo ukończył wreszcie powieść i nie dokonawszy ostatecznej redakcji, wyjechał razem z rodziną na wakacje do Europy. Tam spłukali się doszczętnie w kasynach Riwiery, zwiększając zadłużenie o 8 tys. dolarów. Teraz uratować mógł go wyłącznie sukces.

[srodtytul]Powieść na zlecenie[/srodtytul]

Gdy po raz kolejny Puzo zobaczył swą agentkę, usłyszał, że wydawca nie godzi się na sprzedaż praw do publikacji książki w popularnej wersji w miękkich okładkach za sumę 375 tys. dolarów. Doszedł do wniosku, że się przesłyszał, ale wyjaśniono mu wtedy, że chodzi o ustanowienie rekordu, który dotychczas wynosił równe 400 tys. Aby ochłonąć, poszedł na lunch. Przy kawie otrzymał telefon książka została sprzedana za 410 tys.

Ze wstydem przyznaję, że "Ojca chrzestnego" napisałem wyłącznie na podstawie zgromadzonych przeze mnie materiałów prasowych wyjaśnił Puzo. Nigdy nie spotkałem prawdziwego gangstera. Dość dobrze znałem świat hazardu, ale to wszystko. Gdy książka stała się sławna, zostałem przedstawiony kilku dżentelmenom dość dobrze zaznajomionym z tematem. Komplementowali mnie. Nie uwierzyli, że nie miałem do czynienia z przestępczym podziemiem. Nie uwierzyli, że nie cieszyłem się zaufaniem autentycznego Dona. Ale wszyscy pokochali tę książkę.

Do autora dochodziły głosy, że mafia zapłaciła mu milion za wyczarowanie romantycznej legendy cosa nostry. Koledzy po piórze rozpuszczali plotki, że Puzo to człowiek jednej z mafijnych rodzin, że takiego dzieła jak "Ojciec chrzestny" nie sposób napisać bez osobistych doświadczeń. Wziąłem to za komplement podsumował autor.

Z początku Coppola wcale nie miał ochoty na film o gangsterach. Interesowała go prawdziwa sztuka. Dlaczego zmienił zdanie? Dostrzegł w tej historii wielką metaforę. W wywiadzie zamieszczonym w albumie dzieli się kontrowersyjną myślą: "Zarówno mafia, jak i Ameryka uważają siebie ze organizacje dobroczynne. I tak samo plami je krew, bo tylko w jeden sposób mogą zabezpieczyć swoje wpływy i interesy. To twory kapitalistyczne, które kierują się jednym celem zyskiem".

To dlatego pierwsze słowa w filmie brzmią: "Wierzę w Amerykę. Pozwoliła mi zrobić pieniądze". Wypowiada je Bonasera. Jest właścicielem zakładu pogrzebowego i przychodzi do Don Vitta Corleone z prośbą o wymierzenie sprawiedliwości, której próżno szukać w sądzie. Wszystko zaś dzieje się w dniu ślubu jedynej córki mafiosa. W takiej sytuacji żaden Sycylijczyk nie może odmówić rodakowi wyświadczenia przysługi.

Książka przypomina też inne sentencje z filmu, m.in. te najbardziej złowieszcze: "Jeśli historia czegoś nas nauczyła, to tego tylko, że zabić można każdego".

[link=http://empik.rp.pl/the-godfather-family-album-opracowanie-zbiorowe,prod57911462,ksiazka-p]Zobacz na Empik.rp.pl[/link]

Fanom "Ojca chrzestnego" złożono propozycję nie do odrzucenia. Cena jest wysoka (ok. 200 zł), ale warto. Wydany po angielsku przez oficynę Taschen imponujący (ponad 500 stron!) i starannie zaprojektowany [link=http://empik.rp.pl/the-godfather-family-album-opracowanie-zbiorowe,prod57911462,ksiazka-p]"The Godfather Family Album"[/link] zawiera unikatowe fotografie Steve'a Shapiro dokumentujące powstanie gangsterskiej sagi wszech czasów.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/artykul/9131,518048_Propozycja_nie_do_odrzucenia.html]Oglądaj tv.rp.pl[/link][/wyimek]

Pozostało 92% artykułu
Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski