Bizantynolog Berto Cohen powraca po latach do rodzinnego miasta, z którego swego czasu musiał wyjechać ze względów politycznych.
Bułgarska Płowdiwa jawi mu się jako arkadyjskie miasto dzieciństwa, pełna cudownych wspomnień i czasu wypełnionego magicznymi historiami zamieszkujących ją wówczas sefardyjskich Żydów.
Przyjazd wywołuje wspomnienia, przeszłość zderza się z teraźniejszością, dawna dziecinna pierwsza miłość z jej obecną postacią, ogromna nostalgia, jaką Berto Cohen czuł przez ostanie lata, z prozą życia.
Ale wśród jego wspomnień prym wiodą opowieści o tytułowym Abrahamie Pijanicy, dziadku Berta, który go wychował, gdy rodzice zginęli w zamachu bombowym. Abraham, mistrz blacharstwa i genialny konfabulator, jest jednocześnie dumnym świadkiem schyłku pewnej epoki. I to on przekazuje Berto prawdy o życiu i uczy ponurego wymiaru egzystencji.
[i]Angel Wagenstein, Daleko od Toledo, czyli rzecz o Abrahamie Pijanicy, Poznań: Zysk i S-ka, 2011.[/i]