W swej autobiografii, która ukaże się w Wielkiej Brytanii we wrześniu, autor "Dnia Szakala" i "Akt Odessy" opisuje swoją współpracę z brytyjskim wywiadem MI6.
Według Forsytha brytyjski wywiad poprosił go o pomoc po raz pierwszy w 1968 roku w Afryce. Pisarz, który wówczas pracował jako dziennikarz, zbierał informacje z ogarniętej powstaniem Biafry.
W 1973 r. Forsyth odebrał przesyłkę w toalecie w muzeum w Dreźnie od radzieckiego generała, który współpracował z Brytyjczykami. Później pisarz współpracował z MI6 także w RPA.
W zamian oficerowie MI6 podpowiadali pisarzowi pomysły do książek. - Miałem numer telefonu. Dzwoniłem do nich z pytaniem, czy mogę coś takiego napisać w książce i oni mi odpowiadali - relacjonuje Forsyth.