Ponad pół godziny trzeba było czekać w kolejce na wejście do klasztoru Kanoników Regularnych Laterańskich przy kościele Bożego Ciała. Ale warto było poświęcić ten czas, bo zakon otworzył dla zwiedzających swój skarbiec i inne pomieszczenia klasztorne.

Mimo niepewnej pogody tłumy ludzi wybrały się do opactwa benedyktynów w Tyńcu, by podziwiać odbudowane południowe skrzydło klasztoru. U karmelitów na Piasku eksponowane były cenne inkunabuły. Kościół św. Floriana wystawił relikwiarz zdobyty pod Grunwaldem. Trudno było się dopchać do rzadko udostępnianej kaplicy św. Jana Kantego w Collegium Maius.

Pierwsza edycja Nocy Cracovia Sacra („Rz” objęła nad nią medialny patronat) miała nie mniejsze powodzenie niż organizowane tu wcześniej noce muzeów, teatrów i jazzu. Mocną stroną imprezy były też koncerty, których można było wysłuchać w 17 kościołach Krakowa, w Starej Synagodze i Collegium Maius. Wydarzeniem były „Sonaty różańcowe” Heinricha Ignaza Franza von Bibera z udziałem skrzypka Johna Hollowaya oraz piękny koncert „Wiał wiatr – opowieść o św. Franciszku”, zaprezentowany o północy w wypełnionym po brzegi kościele franciszkanów m.in. przez Lidię Jazgar i zespół Galicja oraz Orkiestrę Akademii Beethovenowskiej.