[b]"Rz": Przed nagraniem "Quiet Nights" była pani w Brazylii. Co tam panią tak zaintrygowało, że zdecydowała się pani nagrać album z bossa novą? [/b]
[b]Diana Krall:[/b] Nadzwyczajni ludzie, których spotkałam w Rio. Zaimponowało mi uwielbienie, jakim wszystkie pokolenia darzą tam swoją muzykę. Byłam zaskoczona, że nawet dzieci znają twórczość Jobima. Jest częścią życia Brazylijczyków. I zarazili mnie swą fascynacją.
[b]Można porównać bossa novę do amerykańskiej muzyki popularnej? [/b]
Cały nurt bossa novy powstał z inspiracji amerykańskimi piosenkami. Ale kiedy już dotarł do USA, razem z najwybitniejszymi muzykami, jak np. Antonio Carlos Jobim, Joao Gilberto, Sergio Mendes, zaczął oddziaływać na amerykańskich twórców. To było udane małżeństwo, co słychać do dziś.
[b]Co pani najbardziej lubi w bossa novie? [/b] To tak, jakbym musiała powiedzieć, co najbardziej lubię w czekoladzie czy w lodach.