Od 28 do 30 kwietnia w pięciu miejscach Katowic odbędzie się trzynaście koncertów. Usłyszymy zespoły, które rzadko były do Polski zapraszane, albo wystąpią po raz pierwszy. Premierowe programy przygotowali nasi muzycy.
To festiwal świeżych koncepcji i oryginalnych brzmień w jazzie. Zapytany o ideę nowego miejsca na jazzowej mapie Polski dyrektor artystyczny festiwalu, saksofonista i kompozytor Maciej Obara powiedział „Rz":
- Chcemy zgromadzić publiczność, która stawia na różnorodność i jest otwarta na eksperyment. Jest przy tym wrażliwa na to, co delikatne i subtelne. Będzie w czym wybierać - zróżnicowanie stylistyczne artystów jest ogromne, a ich propozycje powinny przyciągnąć publiczność o wielorakich zainteresowaniach. Pojawi się brytyjska scena klubowa z Portico Quartet, czy rewelacyjnie brzmiący Neil Cowley Trio prezentujący miks wielu nurtów muzycznych. W akustycznych projektach Courtneya Pine'a Europa i Larsa Danielssona Liberetto sięgniemy do korzeni kultury europejskiej. Wystąpią młode zespoły jak Stryjo Nikoli Kołodziejczyka, niekonwencjonalnie grające trio fortepianowe Orange The Juice i duet free jazzowy Sorey/Dąbrowski. Nasz młody trębacz przyjedzie prosto z Nowego Jorku z geniuszem perkusji Tyshawnem Soreyem, który ma za sobą wieloletnią współpracę ze Stevem Colemanem
Na Światowy Dzień Jazzu (30 kwietnia) i finał festiwalu Maciej Obara przygotował nowy program.
- Utworzyłem Maciej Obara International Quartet i zaprosiłem młodych, ale już uznanych muzyków z Norwegii: Ole Morten Vaagan na basie oraz Garda Nilssena na perkusji. Dołączy do nas pianista Dominik Wania doskonale znany z zespołów Tomasza Stańki i mojego poprzedniego kwartetu. Ten zespół jest efektem mojego udziału w projekcie Take Five Europe. Podczas warsztatów w Wielkiej Brytanii zdecydowałem się na stworzenie mojej europejskiej formacji. Jestem ciekaw w jaką stronę pójdzie nasza muzyka. Z pewnością będzie inna niż dotąd grałem - dodaje Obara.