Reklama

„Król kabanosów” musi zapłacić 20 mln zł. Sąd podniósł wartość listu żelaznego

Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpatrzył zażalenie zarówno prokuratora, jak i obrońców Henryka Kani. Biznesmen nadal może dostać list, ale kwota poręczenia wzrosła z 8 mln zł do 20 mln zł.

Publikacja: 09.12.2025 16:00

Pełnomocnicy podejrzanego: mec. Olgierd Pogorzelski (C), mec. Marcin Mazur (P) oraz mec. Michał Ploc

Pełnomocnicy podejrzanego: mec. Olgierd Pogorzelski (C), mec. Marcin Mazur (P) oraz mec. Michał Plocke (L) udzielają wypowiedzi dla mediów na korytarzu Sądu Apelacyjnego w Katowicach w przerwie posiedzenia ws. listu żelaznego dla byłego właściciela Zakładów Mięsnych Kania Henryka Kani.

Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz

We wtorek 9 grudnia w Katowicach ważyły się losy kontrowersyjnej decyzji Sądu Okręgowego, który udzielił Henrykowi Kani, byłemu właścicielowi Zakładów Mięsnych Henryk Kania, tzw. listu żelaznego. To jest gwarancja sądu, która zezwala podejrzanemu o poważne przestępstwa na powrót do kraju i odpowiadanie z wolnej stopy w swoim procesie sądowym, jeśli spełni określone warunki sądu, a zwłaszcza wpłaci wysoką kwotę tytułem poręczenia. Sąd apelacyjny utrzymał możliwość udzielenia Kani listu żelaznego, ale jednak obrońcy mogą nie być zadowoleni. 

Czytaj więcej

Pozew żony Henryka Kani blokuje spłatę 880 mln zł długów. Czeka 583 wierzycieli

Co dalej z listem żelaznym dla Henryka Kani?

Pod koniec października sąd zgodził się na prośbę Henryka Kani, byłego „króla kabanosów”, by udzielić mu listu żelaznego, pod warunkiem, że do czerwca 2026 r. wpłaci 8 mln zł poręczenia majątkowego.

Ta decyzja nie spodobała się żadnej ze stron. Prokuratorzy złożyli zażalenie, ponieważ nie zgadzali się w ogóle na wystawienie tego listu, a sąd ich opinii nie uwzględnił. Z kolei obrońcy wnioskowali o obniżenie tej kwoty.

– Uprzejmie informuję, że Sąd Apelacyjny co do zasady utrzymał w mocy postanowienie Sądu Okręgowego w Katowicach o udzieleniu Henrykowi K. listu żelaznego, podwyższając kwotę poręczenia majątkowego do 20 mln zł – napisał sędzia Gwidon Jaworski, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego. Uzasadnienie zostanie sporządzone później, z uwagi na zawiłość sprawy. – W przypadku wpłacenia sumy poręczenia podejrzany będzie mógł wrócić na terytorium RP bez obawy zastosowania tymczasowego aresztowania. Podkreślić należy, że sprawa została rozpoznana merytorycznie, zaś Sąd nie brał pod uwagę kwestii formalnej, tzn. wyrażonego przez prokuratora przed Sądem Okręgowym sprzeciwu – napisał Gwidon Jaworski. Postanowienie jest prawomocne, to znaczy, że Kania może zacząć zbierać pieniądze na poręczenie.

Reklama
Reklama

Jakie są zarzuty wobec Henryka Kani?

Prokuratura wraz z CBA ma długą listę zarzutów wobec zarządu i byłych właścicieli ZMH. Niegdyś giełdowa spółka miała wymieniać się wartymi ponad 740 mln zł pustymi fakturami ze swoją spółką zależną i wyłudzić zwrot podatku VAT na 28 mln zł. Z powodu korupcji zatrzymano też pracowników skarbówki, a w jednym z banków spółka miała wyłudzić gigantyczny kredyt. Dodatkowo, od pięciu lat na pieniądze czekają wierzyciele zakładów w upadłości. Wypłata jest zablokowana przez kontrpozew.

Biznes
Kompetencje, których nie da się uczyć jak dawniej
Biznes
Polskie średnie i duże firmy gotowe na globalną ekspansję
Biznes
Ożywienie zatrudnienia w 2026, LOT traci szansę na rozwój, podatki duszą spółki
Biznes
Polskie bombki podbijają świat, Netflix przejmuje WBD i spór o przyszłość NATO
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama