Europejskie Centrum Muzyki

W szczerym polu w Lusławicach powstało Europejskie Centrum Muzyki – pisze Jacek Marczyński

Aktualizacja: 20.05.2013 19:05 Publikacja: 20.05.2013 18:48

Europejskie Centrum Muzyki ma salę ze znakomitą akustyką

Europejskie Centrum Muzyki ma salę ze znakomitą akustyką

Foto: Europejskie Centrum Muzyki

Do Lusławic, leżących między Krakowem a Tarnowem, Krzysztof Penderecki trafił 40 lat temu. Zauroczył go stary, zrujnowany dwór. Wymagał długotrwałych prac, ale w końcu stał się prawdziwym domem. Potem przyszedł czas tworzenia parku z tysiącami drzew, o którym kompozytor opowiada, że to jego kolejna symfonia.

Trzecim lusławickim pomysłem Krzysztofa Pendereckiego jest Europejskie Centrum Muzyki, które dziś inauguruje działalność. – W ten sposób spłacam swój dług – mówi „Rz". – Zostałem przecież ukształtowany w Polsce, stąd wyjechałem w świat jako gotowy artysta. Nigdy zaś nie miałem dość czasu, by zdobytą wiedzę przekazać innym, mimo że zajmowałem się nauczaniem, a nawet byłem rektorem muzycznej uczelni.

Pomysł dojrzewał od lat 90., skonkretyzował się jednak bardzo szybko. Budowa obiektu liczącego 10 tys. mkw. trwała 16 miesięcy. Są w nim sale do zajęć i prób, studio nagrań, część hotelowa, a przede wszystkim sala koncertowa z widownią na 650 miejsc. Koszt wyniósł 65 mln zł, z czego 50 milionów pochodzi ze środków unijnych.

– Zaprosiliśmy najlepszych europejskich fachowców, sala ma fenomenalną akustykę – zachwala Krzysztof Penderecki. Potwierdza to Małgorzata Polańska z firmy DUX, która zrealizowała tu już nagranie dwóch płyt. – Dla muzyki kameralnej czy wokalnej nadaje się świetnie, nic nie tłumi dźwięku – mówi. – Nie miałam natomiast okazji posłuchać, jak zabrzmi tu duża orkiestra. Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego już działa. – W marcu realizowaliśmy pierwsze programy edukacyjne i utworzyliśmy Lusławicką Orkiestrę Talentów – opowiada Adam Balas, dyrektor Centrum. – Niebawem rozpoczynamy program dla uczniów gimnazjów i liceów ogólnokształcących, przybliżający muzykę Witolda Lutosławskiego. W czerwcu zorganizujemy pierwszy festiwal, będzie kilkadziesiąt koncertów młodych muzyków w całej Małopolsce. Dedykujemy je Krzysztofowi Pendereckiemu na 80. urodziny.

Sam kompozytor zachwycił się dziecięcą orkiestrą, która powstała po pierwszych zajęciach. – Te dzieci w wieku od 7 do 12 lat bardzo dobrze grają – mówi. Dlatego Lusławicka Orkiestra Talentów wystąpi na dzisiejszej inauguracji obok jednej z najsłynniejszej skrzypaczek, Anne-Sophie Mutter, która dla Pendereckiego przyjeżdża na jeden wieczór do Polski. Także z młodymi muzykami, wychowankami jej fundacji.

– W następnych latach liczba projektów będzie wzrastać – mówi dyr. Balas. – Niektóre z nich należy jednak planować z wyprzedzeniem. Nie mogliśmy tego robić w trakcie budowy, nie mając pewności, kiedy się ona zakończy.

Adam Balas jest muzykiem, współzakładał orkiestrę Sinfonietta Cracovia. Był jej menedżerem, odbył też roczny staż w Kennedy Center w Waszyngtonie. – Nie wzorujemy się na nikim, tworzymy własny model – mówi teraz.

Chce, by każda pora roku w Lusławicach różniła się od pozostałych. Zima ma być czasem obozów dla najmłodszych, wiosną będą przyjeżdżać uczniowie gimnazjów i liceów na kursy, lato to okres dobry dla studentów, a jesienią mają tu gościć muzycy przygotowujący się do udziału w konkursach.

– Centrum będzie tętniło życiem – zapowiada. – Zaczynamy od pobytów tygodniowych oraz 14-dniowych warsztatów orkiestrowych. To wariant optymalny. Trudno oczekiwać, że wybitny artysta, który ma prowadzić zajęcia, będzie mógł być u nas dłużej. Żyjemy w świecie, w którym wszyscy nieustannie podróżują, młodzi ludzie także.

Krzysztof Penderecki, który nazywa siebie opiekuńczym duchem tych przedsięwzięć, podkreśla, że to ma być centrum prawdziwie europejskie, otwarte dla kandydatów z innych krajów. O przyjęciu będą decydować nadesłane nagrania. Nie przewiduje natomiast zajęć z komponowania. – Tego nie da nauczyć się na kursie – mówi. – Trzeba studiować 12 lat, choć teraz już, mało kto poświęca tyle czasu. Na pytanie, skąd brać pieniądze, Adam Balas odpowiada: – Jesteśmy państwową instytucją kultury, a więc otrzymujemy środki z ministerstwa. Drugim partnerem jest województwo małopolskie, wreszcie prowadzimy stowarzyszenie, które pozyskuje sponsorów oraz darczyńców. W pierwszym roku budżet Centrum wynosi 3 mln zł. Niedawno podpisano trzyletnią umowę z partnerem strategicznym, którym została Grupa Azoty. Kwot wsparcia jednak nie ujawniono. – W Centrum odbyło się już kilka koncertów. Wszystkie przy pełnej widowni – podkreśla Krzysztof Penderecki. – Przychodzą oczywiście ludzie z Lusławic, ale przyjeżdżają też z Krakowa czy Tarnowa.

Najważniejsze zdaniem kompozytora jest jednak to, że trzy wioski dalej powstała szkoła muzyczna i już zapisało się do niej 300 dzieci z okolicy.

– Warto więc było budować Centrum – mówi Krzysztof Penderecki.

Do Lusławic, leżących między Krakowem a Tarnowem, Krzysztof Penderecki trafił 40 lat temu. Zauroczył go stary, zrujnowany dwór. Wymagał długotrwałych prac, ale w końcu stał się prawdziwym domem. Potem przyszedł czas tworzenia parku z tysiącami drzew, o którym kompozytor opowiada, że to jego kolejna symfonia.

Trzecim lusławickim pomysłem Krzysztofa Pendereckiego jest Europejskie Centrum Muzyki, które dziś inauguruje działalność. – W ten sposób spłacam swój dług – mówi „Rz". – Zostałem przecież ukształtowany w Polsce, stąd wyjechałem w świat jako gotowy artysta. Nigdy zaś nie miałem dość czasu, by zdobytą wiedzę przekazać innym, mimo że zajmowałem się nauczaniem, a nawet byłem rektorem muzycznej uczelni.

Pozostało 84% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"