Reklama
Rozwiń
Reklama

Krzysztof Warlikowski w Monachium i Katia, która chciała fruwać

Sukces kolejnej premiery Krzysztofa Warlikowskiego w Staatsoper w Monachium polega na tym, że spojrzał na „Katię Kabanovą” Leoša Janačka wystawianą obecnie na wielu europejskich scenach inaczej niż inni, często wybitni, reżyserzy.

Publikacja: 19.03.2025 05:11

„Katia Kabanova” Leoša Janačka w Staatsoper w Monachium

„Katia Kabanova” Leoša Janačka w Staatsoper w Monachium

Foto: Geoffroy Schied

Wśród ponad 20 zagranicznych inscenizacji operowych Krzysztofa Warlikowskiego, nieznanych niestety polskiej publiczności, szczególnie poruszają te, których bohaterkami są kobiety. Już w pierwszej zagranicznej premierze o antycznej Ifigenii w tragicznych jej losach odnalazł obraz kobiety ocalałej z Holokaustu.

Katia Kabanova i inne kobiety Krzysztofa Warlikowskiego

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Kultura
Wizerunek to potęga: pantofelki kochanki Edwarda VIII na Zamku Królewskim
Kultura
Czytanie ma tylko dobre strony
Kultura
Popkulturowa kariera „Stańczyka", czyli od muralu w Paryżu do okładki płyty Lady Gaga
Kultura
Polski projekt z nagrodą DesignEuropa Awards 2025
Kultura
Czy Warszawa jest dobrym miastem dla seniorów? Pokażą starość z różnych perspektyw
Reklama
Reklama