Latynoska piosenka na wagę złota

Po wielkim sukcesie nagranego z Timbalandem albumu „Loose” Nelly Furtado zrobiła zaskakującą woltę. Na nowej płycie „Mi Plan” śpiewa wyłącznie po hiszpańsku

Publikacja: 20.09.2009 01:01

Latynoska piosenka na wagę złota

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

11 kompozycji wypełniających krążek to typowe latynoskie brzmienia. Melodyjne kompozycje, w większości instrumentalne, nowocześnie zaaranżowane i optymistyczne. Furtado śpiewa ciekawiej niż na przebojowym „Loose”. Jednak te piosenki mają małe szanse na popowych listach, szczególnie teraz, gdy świat słucha mieszanki dance, elektro i gitarowego indie rocka.

Za to w notowaniach latynoskich przebojów w USA Furtado już ma rekord – jest pierwszą artystką z Ameryki Północnej, której oryginalna piosenka „Manos Al Aire” doszła do szczytu latynoskiego notowania „Billboardu”. Wcześniej udawało się to tylko piosenkarzom, którzy swe angielskie utwory przerobili na wersje hiszpańskojęzyczne.

Wybór Furtado, która zalicza się do czołówki światowego popu, jest ryzykowny, bo wokalistka może stracić fanów pozyskanych dzięki takim piosenkom, jak „Maneater” czy „Promiscous”. Być może dała o sobie znać zmienna natura Furtado i jej zamiłowanie do eklektyzmu.

Przed sukcesem z 2007 r. trzymała się z dala od muzycznych mód – nawet dwa przeboje „I'm Like A Bird” i „Turn Out The Lights”, były nietypowymi singlami. Łączyła na płytach różne inspiracje, a dźwiękowy rozgardiasz tłumaczyła swym pochodzeniem. Urodziła się w Kanadzie, jej rodzice są Portugalczykami, w dzieciństwie mówiła po hiszpańsku i portugalsku, słuchała muzyki latynoskiej. Na żadnym z albumów nie dominował jeden gatunek muzyczny, choć po serii piosenek nagranych z raperami wyglądało na to, że Furtado stała się kolejną maskotką hiphopowego biznesu.

Dobrze, że na nowej płycie tego rozwiązania nie powiela, ale nie jest to dowód artystycznej niezależności, tylko kalkulacji. Populacja Latynosów w USA przewyższa odsetek Afroamerykanów i szybko rośnie, a ponieważ imigranci z Ameryki Środkowej i Południowej są tradycyjnie mocno związani z muzyką, stanowią atrakcyjną grupę odbiorców. Są już najważniejszymi konsumentami na rynku płytowym za oceanem. W siłę rosną latynoskie rozgłośnie. W ostatnich latach, gdy ogólna sprzedaż płyt w USA dramatycznie spadała, popularność albumów latynoskich szybowała w górę, nawet ponad 5 procent w skali roku. Stopniowo zwiększa się także sprzedaż cyfrowych plików muzycznych z hiszpańskojęzycznymi utworami.

Latynoscy artyści wciąż starają się wydostać z getta muzyki etnicznej i próbują szczęścia w głównym nurcie popu. Ale coraz wyraźniejsza jest tendencja odwrotna. Specjalne wydania swych płyt z hiszpańskimi wersjami utworów oferuje im Beyoncé.

Aktorka i piosenkarka Jennifer Lopez, według magazynu „Forbes” najbogatsza Latynoska w Hollywood, najpierw podbiła świat mieszanką r&b i południowoamerykańskich rytmów, a kiedy to połączenie przestało gwarantować sukces, zwróciła się ku latynoskiej publiczności. W 2007 r. wydała hiszpańskojęzyczny album „Como Ama una Mujer” i udało jej się zadebiutować w pierwszej dziesiątce notowania płyt „Billboardu”.

Większy sukces odniosła, śpiewając po hiszpańsku jedynie Shakira, która nagrywa płyty w dwóch wersjach językowych. Zapowiedziała, że na kolejną płytę napisze piosenki po hiszpańsku.

[i]Nelly Furtado, „Mi Plan”, 2009, Universal [/i]

11 kompozycji wypełniających krążek to typowe latynoskie brzmienia. Melodyjne kompozycje, w większości instrumentalne, nowocześnie zaaranżowane i optymistyczne. Furtado śpiewa ciekawiej niż na przebojowym „Loose”. Jednak te piosenki mają małe szanse na popowych listach, szczególnie teraz, gdy świat słucha mieszanki dance, elektro i gitarowego indie rocka.

Za to w notowaniach latynoskich przebojów w USA Furtado już ma rekord – jest pierwszą artystką z Ameryki Północnej, której oryginalna piosenka „Manos Al Aire” doszła do szczytu latynoskiego notowania „Billboardu”. Wcześniej udawało się to tylko piosenkarzom, którzy swe angielskie utwory przerobili na wersje hiszpańskojęzyczne.

Pozostało 80% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"