Nie chcieliśmy, by to był kolejny Szwagierkolaska – tak o współtworzonym przez siebie projekcie muzycznym mówi Łukasz Garlicki, aktor znany m.in. z takich filmów jak „Warszawa” czy „Lekcje pana Kuki”.
I nie jest. Kto raz posłucha wykonywanego przez Łukasza i jego kolegów z zespołu „Tanga apaszowskiego”, ten przekona się, że aranżacje dalekie są od oryginału. Nie ma mandoliny. Zamiast na harmonii, kapelmajster rżnie sample na komputerze. Śpiew zastępuje melorecytacja Garlickiego do rytmu syntetycznych beatów, które wzbogacane są niekiedy akcentami żywych brzmień – solówką na trąbce czy gitarowym akordem.
[srodtytul]Walenty i typ szczerbaty[/srodtytul]
Projekt Warszawiak inspirację znalazł oczywiście na stołecznych ulicach.
– Pochodzimy z Warszawy, więc siłą rzeczy muzyka grana przez takie grupy jak Orkiestra z Chmielnej jest nam bliska – przyznaje Łukasz. – Pamiętam z dzieciństwa znane szlagiery, które rozbrzmiewały pod moim domem. Mieszkam na Bielanach – tradycja podwórkowego grania jest tu ciągle żywa, tylko że z muzyką chodzą tu dziś Cyganie.