Reklama

Hardcore'owy folk

W ich bujnych brodach najpewniej uwiły już sobie gniazda jaskółki, ale nie oceniajcie Dry The River po zarostach. Najciekawszy młody folkowy zespół zrobił furorę, bo z folkiem ma niewiele wspólnego.

Publikacja: 11.11.2012 18:00

Dry The River,


16.11, Hala nr 2


Reklama
Reklama

Międzynarodowych Targów Poznańskich,


Poznań;


17.11, Hydrozagadka, Warszawa;


Reklama
Reklama

18.11, Firlej, Wrocław

Prawie 50 lat temu publiczność festiwalu w Newport wygwizdała Boba Dylana. Powód? Bob użył gitary elektrycznej, zdradzając muzykę zaangażowanych bardów – konfesyjną i akustyczną. Nie wiadomo, na ile to historyczne zdarzenie zainspirowało muzyków Dry The River, ale jedno jest pewne – pół wieku później nadal docenia się tych, którzy potrafią zamieszać. I choć kwintet z Londynu wizerunkiem, brzmieniem (gitary akustyczne, skrzypce, falsety) oraz prostą melodyjnością piosenek idealnie wpisuje się w folkową estetykę, ich koncerty to zamach na stereotypowe wyobrażenie o gatunku. Podkręcone decybele plus intensywnie emocjonalny rock and roll. Klasyka ascetycznej piosenki autorskiej rywalizuje tu z kultową reprezentacją waszyngtońskiej sceny hc/punk. Ten sprytny, widowiskowy miks pozornie niepasujących do siebie muzycznych wrażliwości zwrócił na nich uwagę organizatorów najważniejszych europejskich festiwali. W Polsce też już grali – na katowickim OFF-ie i gdyńskim Open'erze. Ci, którym nie było dane usłyszeć ich na żywo, mogą to nadrobić – Dry The River wracają do nas na kilka koncertów klubowych. To w końcu najbardziej nieobliczalny zespół ostatnich lat. Nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Poza brodami.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama