Internetowa premiera Filharmonii Narodowej

Pierwsza internetowa transmisja z Filharmonii Narodowej już w piątek - Jacek Marczyński.

Aktualizacja: 23.10.2013 09:22 Publikacja: 23.10.2013 09:16

Na inaugurację wybrano koncert, który poprowadzi nowy dyrektor artystyczny Filharmonii Narodowej Jacek Kaspszyk w programie  „II Symfonia Gustava Mahlera". Wybór nieprzypadkowy, chodzi o to, by internetowa premiera odbyła się podczas szczególnie trudnego koncertu. Utwór Mahlera wymaga zaangażowania orkiestry w jak największym składzie, a także solistów i chóru.

Jak to robią w Berlinie

– W sali można zainstalować 12 kamer – wyjaśnia „Rz" Wojciech Nowak, dyrektor naczelny Filharmonii Narodowej. – Trwający 80 minut bez przerwy koncert musi być przecież widowiskiem, a takie transmisje w Internecie stały się rodzajem odrębnej sztuki. Potrzebuje ona specjalistów, umiejących czytać nuty i potrafiących uprzedzić ruch dyrygenta, by pokazać solówkę fletu czy waltorni.

Transmisję można oglądać:

www.filharmonia.pl

;

www.dwojka.polskieradio.pl

Pierwsza transmisja powstaje we współpracy z 2. Programem Polskiego Radia, który od lat rejestruje filharmoniczne koncerty. Ma sprawdzoną ekipę, doświadczenia oraz sprzęt, również do rejestracji obrazu. Dlatego występ będzie można oglądać zarówno na stronie Filharmonii Narodowej, jak i Polskiego Radia.

Jeśli w piątek wszystko się powiedzie, kolejna transmisja planowana jest na początek przyszłego roku. Będzie to koncert, jaki Filharmonia Narodowa przygotowuje z okazji 100. rocznicy urodzin swego dawnego szefa Witolda Rowickiego. Od przyszłego sezonu transmisje mają już odbywać się cyklicznie.

Uregulowania wymaga jeszcze kwestia praw autorskich. – Na ogół artyści są zainteresowani obecnością w Internecie – mówi Wojciech Nowak – ale negocjują stawki. Nie są to wygórowane żądania, zazwyczaj zwiększają honoraria o kilka procent, niekiedy udaje się podpisać umowę jak przy transmisjach radiowych, kiedy opłata jest symboliczna.

Trudniejsza jest kwestia wynagrodzenia zespołów Filharmonii Narodowej. W umowach o pracę członkowie chóru i orkiestry nie mają wpisanego przekazania praw wykonawczych na to pole eksploatacji. – Sądzę, że zastosujemy rozwiązanie podobne jak przy transmisjach radiowych, kiedy płacimy honoraria za stałą ich liczbę w sezonie – mówi dyr. Nowak. – Są to nieduże opłaty, ale dla prawie 200 osób, więc powstaje duża kwota, co wymagałoby wsparcia finansowego ze strony Ministerstwa Kultury.

Internauci będą mogli oglądać koncerty bezpłatnie. – Na razie chodzi o stworzenie stałej grupy odbiorców, przyzwyczajenie ludzi do kontaktu z muzyką tą właśnie drogą – wyjaśnia Wojciech Nowak. – Technicznie jesteśmy również w stanie zrobić własną aplikację na smart tv, ale uważam, że wpierw trzeba wykształcić w odbiorcach nawyk takiego kontaktu z muzyką poważną. Wyłączenie się w domu na półtorej godziny od innych spraw po to, by słuchać Mahlera wcale nie jest łatwe.

Uruchomienie transmisji internetowych jest dla Wojciecha Nowaka spełnieniem dawnych zamierzeń. Już pod koniec lat 90. Filharmonia Narodowa otrzymała taką propozycję od jednej z amerykańskich organizacji zajmujących się muzyką współczesną. Było jednak zbyt wiele problemów technicznych, by projekt zrealizować.

– Boom na umieszczenie koncertów w sieci rozpoczął się w pierwszych latach naszego wieku – dodaje dyr. Nowak. – Przedsięwzięcie było jednak kosztowne i wciąż technicznie niedoskonałe. Dopiero gdy w 2009 roku Berlińscy Filharmonicy przy ogromnym wsparciu finansowym Deutsche Banku weszli na stałe z koncertami do Internetu, stało się jasne, że przed muzyką poważną otworzyły się nowe możliwości. I jeśli nawet Berlińczycy nie zyskali od razu masowej widowni, to jednak ona systematycznie rośnie.

Internet zaostrza jednak artystyczną konkurencję. Jeśli odbiorca będzie miał ofertę z filharmonii w Berlinie lub Warszawy, wybierze tę, gdzie jest ciekawszy program i lepsi artyści.

– W Internecie każda orkiestra staje do rywalizacji z najlepszymi, nasza również – dodaje Wojciech Nowak. – Zyskujemy za to możliwość dotarcia do ludzi z różnych miast i miasteczek w kraju, którzy nie są w stanie przyjechać do nas do Warszawy.

Najciekawsze koncerty Filharmonia zamierza  też wydawać na płytach DVD. A jeszcze w tym sezonie zarejestruje kilka poranków dla dzieci i następnie umieści je w sieci. To ma być początek internetowego programu edukacyjnego Filharmonii Narodowej.

Transmisję można oglądać: www.filharmonia.pl; www.dwojka.polskieradio.pl

Jak to robią w Berlinie

W 2009 roku powstała pierwsza w świecie cyfrowa filharmonia Digital Concert Hall. Stworzyli ją Berlińscy Filharmonicy. Korzystali ze wsparcia swego stałego sponsora – Deutsche Banku. W sezonie można oglądać 40 internetowych transmisji Berlińczyków, czyli ponoć najlepszej orkiestry świata. Transmisje (także na smartfony i tablety) są bezpłatne, trzeba się jedynie zalogować na www.digitalconcerthall.com. Płaci się natomiast za korzystanie z archiwum, w którym jest ponad 200 koncertów. Przykładowe opłaty to 9,90 euro za tydzień, a 149,90 euro rocznie, są zniżki dla studentów i nauczycieli. W zbiorach znajduje się też ponad 150 wywiadów z artystami, filmy i programy edukacyjne. Berlińska Filharmonia nie podaje wyników oglądalności, ale widownia koncertów inaugurujących sezon liczy ok. 6–7 tys. internautów i z roku na rok rośnie.

j.m.

Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla