Niewiele utworów Lutosławskiego spotkało się z taką mnogością pozamuzycznych interpretacji, co Muzyka żałobna - epokowy manifest nowych prądów w muzyce polskiej po ponurym okresie stalinowskiego socrealizmu.
Dzieło skomponowane „à la memoire de Béla Bartók" sam autor skomentował słowami: „Pisząc mój utwór nie starałem się wzorować na samej muzyce Bartóka i ewentualne do niej podobieństwa nie są w Muzyce żałobnej wynikiem świadomego zamierzenia. Jeśli zaś rzeczywiście istnieją, to jeszcze raz potwierdzają niewątpliwy fakt, że studium dzieła Bartóka było jedną z zasadniczych lekcji, jaką dane było otrzymać większości kompozytorów mojego pokolenia." Arcydzieło to zostanie zestawione podczas koncertu z II Koncertem fortepianowym Bartóka.
Choć o wielu kompozycjach na ten instrument mówi się, że „należą do najtrudniejszych", to o tej mówią tak nawet najwybitniejsi wirtuozi. Znana jest drastyczna wypowiedź Andrása Schiffa: „...na ogół kończę go z krwią na klawiaturze". François-Frédéric Guy (szczególnie ceniony jako interpretator muzyki Beethovena i Brahmsa, a także Liszta) nie obawia się zmierzenia z tym brawurowym i niezwykle złożonym fakturalnie utworem.
Pietruszka to drugi po Ognistym ptaku (zob. 30 X) balet Strawińskiego dla działającego w Paryżu zespołu Diagilewa. Tu do głosu dochodzą nowe, bardziej zaawansowane środki muzyczne (np. bitonalność wyrażona dysonansowym akordem - symbolem tytułowej postaci, łączącym trójdźwięki C-dur i Fis-dur). Hiszpański dyrygent Pablo González od 2010 r. kieruje zespołem Orquesta Sinfónica de Barcelona, ma też bogate doświadczenia operowe, m.in. na scenie Gran Teatre del Liceu w Barcelonie oraz m.in. w operach w Oviedo i San Sebastián.
Piotr Maculewicz