Inscenizację „Dumrula Szalonego" po raz pierwszy zrealizował Yücel Erten w tureckim Teatrze Narodowym prawie ćwierć wieku temu, objechała ona też kilka zagranicznych festiwali Teraz mamy możliwość poznać ją u nas w wykonaniu aktorów Teatru Rozrywki.
Jednym z bohaterów tej orientalnej opowieści jest żyjący w czasach natężonej islamizacji Turkmen Dumrul Szalony. Wiejski osiłek, który łączy cechy głupca i mądrali, jest niezwykle rzutki i przedsiębiorczy – ale cechy te wspiera cwaniactwem. Zbudował bowiem most nad suchym korytem i za przejście po nim, jak i jego próbę ominięcia, pobierał spore myto. Kto odmawiał skorzystania z tej absurdalnej przeprawy, tego przymuszał siłą, stosując własne zbójeckie prawo.
Pewnego dnia na moście pojawił się Anioł Śmierci Azrail, który na rozkaz Boga zabrał duszę przechodzącego tamtędy młodzieńca. Kiedy Dumrul dowiedział się o tym, zaczął modlić się do Boga, aby wystąpił on przeciwko Azrailowi. Bogu nie spodobały się te modlitwy. Nakazał Azrailowi, aby dał Dumrulowi nauczkę. Ten podjął nierówną i skazaną z góry na niepowodzenie walkę.
Bój Dumrula z Azrailem o odbierane przez niego dusze stanowi sedno tej opowieści z morałem. Ciosy, jakie przyjmuje Durmul, są karą za wcześniejsze zbójeckie postępowanie, a przemiana bohatera skutkuje osiągnięciem dojrzałości, cechującej się społeczną odpowiedzialnością. Dumrul, w tej roli Marcin Tomaszewski, to postać uniwersalna, choć przypomina też trochę zbuntowanego i wadzącego się Bogiem Konrada z Mickiewiczowskich „Dziadów".