Reklama

Burza uczuć w Opolu

Wieczór piosenek Jeremiego Przybory był bez wątpienia mocnym punktem pierwszego dnia Festiwalu opolskiego.

Publikacja: 13.06.2015 13:33

Burza uczuć w Opolu

Foto: FestiwalOpole.com

Jakkolwiek w poprzedzającym go koncercie jubileuszowym Skaldów okazało się, że najlepiej piosenki Skaldów śpiewają sami Skaldowie, a młodzi uczestnicy raczej nie wiedzą, co śpiewają, to w wypadku piosenek Jeremiego Przybory było inaczej.

Magda Umer - artystka z krainy wrażliwości i strażniczka tego, co piękne - przygotowała ten wieczór z miłością, klasą i oddaniem. Klimat wieczoru „Scenki i obscenki czyli Jeremiego Przybory piosenki" przypominał nieco słynne „Zielono mi" sprzed lat poświęcone pamięci Agnieszki Osieckiej. Estrada Opolska stała się tak jak w 1997 roku zaczarowaną krainą, w której tym razem znaleźli się ludzie targani namiętnościami. Obserwowaliśmy ich serc uniesienia, romanse i zdrady.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama