Aktualizacja: 13.11.2017 05:16 Publikacja: 12.11.2017 16:36
Foto: Sarah Schrimpf/Camerimage
David Lynch
Foto: PAP, Tytus Żmijewski
Frederick Wiseman
Foto: PAP, Tytus Żmijewski
Haris Zambarloukos i Kenneth Branagh
Foto: PAP, Tytus Żmijewski
Kenneth Branagh, Marek Żydowicz
Foto: PAP, Tytus Żmijewski
Paul Hirsch
Foto: PAP, Tytus Żmijewski
Rzeczpospolita: Dlaczego dzisiaj, gdy w księgarniach i na ekranach pojawiła się fala nowoczesnych kryminałów, sięgnął pan teraz po powieść Agathy Christie z 1934 roku?
Kenneth Branagh: Przeczytałem „Morderstwo w Orient Expressie” jako 15-latek. Moja matka lubiła kryminały, dlatego na tę książkę trafiłem. Pamiętam, że zaintrygowała mnie zagadka, ale też duża liczba świetnie nakreślonych postaci, z których każda mogła okazać się mordercą. A gdy wróciłem do tej powieści po latach, dostrzegłem coś innego: mrok. Śmierć dziecka budzi potworne emocje, z którymi nie sposób się uporać. Odbija się na życiu wielu osób. Miałem więc wrażenie, że „Morderstwo w Orient Expressie” mogło stać się hołdem dla złotego wieku podróży i dla Agathy Christie. Jednak najbardziej zainteresowało mnie inne spojrzenie na moralność i sprawiedliwość.
W CSW Znaki Czasu w Toruniu trwa wystawa „Nie pytaj o Polskę”. Przewodnikami są cytaty z polskich hitów, m.in. K...
Złotego Lwa na Biennale Architektury 2025 zdobył Pawilon Bahrajnu.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas