Ustawa o IPN: PiS czeka na Trybunał, Platforma z własnym pomysłem

Platforma zgłasza nowelizację kontrowersyjnych przepisów w dniu, w którym marszałek Senatu zapewnił, że ustawa na razie nie będzie działać.

Aktualizacja: 21.02.2018 06:10 Publikacja: 20.02.2018 18:22

Ustawa o IPN: PiS czeka na Trybunał, Platforma z własnym pomysłem

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

PiS zaczyna modyfikować ton w sprawie ustawy o IPN. We wtorek rano marszałek Senatu Stanisław Karczewski przyznał, jak ważna będzie decyzja Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. – Do tego czasu ustawa nie będzie działać –przyznał w TVN 24. Wcześniej, w poniedziałkowym „Sieci" wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki przyznał, że w sprawie ustawy „zawiódł nas instynkt", oraz że PiS został w sprawę wplątany przez Kukiz'15. To była pierwsza tak jednoznaczna deklaracja przedstawiciela partii rządzącej przyznająca, że nie wszystko wokół ustawy o IPN poszło tak, jak powinno.

Problemy PiS wykorzystuje opozycja. Lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna spotkał się we wtorek z ambasadorem Ukrainy Andrijem Deszczycą. Później na konferencji prasowej w Sejmie szef PO zaprezentował zapowiadany od kilku dni projekt zmian w ustawie o IPN. – Chcemy przejąć inicjatywę – przyznaje nasz rozmówca z Platformy.

Od początku sporu wokół ustawy i kryzysu w relacjach polsko-izraelskich opozycja przede wszystkim krytykuje postępowanie rządu. Nowoczesna apelowała też o posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Senatorowie PO proponowali poprawki do zmian podczas procedowania w Senacie, ale wszystkie zostały na tamtym etapie odrzucone przez PiS.

Propozycja Platformy zakłada doprecyzowanie podpisanej przez prezydenta ustawy. – Składamy projekt, który naprawi błędy poprzedniej nowelizacji – powiedział w Sejmie Schetyna. – Mówimy o penalizacji zapisu „polskie obozy śmierci", rozszerzamy katalog zbrodni, które zostały popełnione na ziemiach dawnych Kresów Wschodnich, też o tym, co było tragicznym doświadczeniem Polaków wywiezionych na Sybir – podkreślał Schetyna.

Jeszcze rano marszałek Karczewski podkreślał, że pomysł PO to „dolewanie oliwy do ognia". We wtorek obecne podejście obozu rządzącego do sprawy IPN podsumowała rzecznik PiS Beata Mazurek. – Czekamy na orzeczenie TK ws. ustawy o IPN i potem przedstawimy ewentualne rozwiązania. Dziś próby nowelizacji ustawy są przedwczesne – stwierdziła.

Nasi rozmówcy z PiS wielokrotnie podkreślali w nieoficjalnych rozmowach, że dopiero decyzja Trybunału Konstytucyjnego da rządowi możliwość wyjścia z kryzysu. Dlatego szanse na to, że pomysły Platformy zostaną przyjęte, są minimalne, z czego opozycja zdaje sobie sprawę. Nie zmienia to twardego tonu wobec obecnej sytuacji, którzy przedstawił we wtorek Grzegorz Schetyna. – Ten kryzys wynika z niezdarnej, fatalnej dyplomacji, z nieprzemyślanych wypowiedzi, na które musimy reagować jako klasa polityczna – przyznał Schetyna. I dodał, że polski parlament musi reagować na obecną sytuację. – Wysyłamy nowelizację do prezydenta Andrzeja Dudy – podkreślił lider PO.

Platforma nie zamierza zostawiać tego tematu PiS i rządowi. Najbliższą ku temu okazją będzie sobotnia Rada Krajowa partii, która odbędzie się w Warszawie. To pierwsze tego typu spotkanie od połowy grudnia, gdy zakończyły się ostatecznie wewnętrzne wybory w partii. Teraz sytuacja jest zupełnie inna. A politycy PO przypominają, że PiS w tej kadencji najbardziej traciło na sprawach międzynarodowych.

PiS zaczyna modyfikować ton w sprawie ustawy o IPN. We wtorek rano marszałek Senatu Stanisław Karczewski przyznał, jak ważna będzie decyzja Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. – Do tego czasu ustawa nie będzie działać –przyznał w TVN 24. Wcześniej, w poniedziałkowym „Sieci" wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki przyznał, że w sprawie ustawy „zawiódł nas instynkt", oraz że PiS został w sprawę wplątany przez Kukiz'15. To była pierwsza tak jednoznaczna deklaracja przedstawiciela partii rządzącej przyznająca, że nie wszystko wokół ustawy o IPN poszło tak, jak powinno.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?