Po ośmiu godzinach debaty i ponad godzinie głosowań nad poprawkami do tzw. ustawy represyjnej komisja sprawiedliwości przyjęła ustawę wraz z poprawkami stosunkiem głosów 14 do 10. Ostatnie głosowanie odbyło się ok. godz. 5:15. Komisja przyjęła 22 poprawki do ustawy, odrzucając ponad 80 poprawek opozycji, które mają być przedstawione w drugim czytaniu jako wnioski mniejszości.
Drugie czytanie, które miało rozpocząć się w piątek o godz. 9.00, zostało przesunięte na godz. 12.30. Głosowania oczekiwane są wieczorem. Na rp.pl relacja na żywo piątkowych z prac Sejmu.
Zdaniem Konfederacji, posłowie mieli zdecydowanie za mało czasu, by zapoznać się z poprawkami. - Komisja Sprawiedliwości skończyła pracę o piątek nad ranem. Kto miał czas zapoznania się z poprawkami w tak ważnej ustawie? Dobrze wiemy, że nikt nie miał czasu. W związku z tym dzisiejsze głosowanie jest kompletnie irracjonalne - mówił w Sejmie poseł Krystian Kamiński.
- Wszyscy widzimy, że potrzebna jest gruntowana reforma, tak aby naprawić nasze sądy i aby uczynić je przyjazne obywatelom. To co potrzebujemy dzisiaj, to sądy sprawiedliwe ale też szybkie - zauważył polityk Konfederacji.
Z kolei Artur Dziambor ocenił, że „specjalnie na Święta” sejmowa większość zdecydowała o podniesieniu akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe. - Akcyza na papierosy, na e-papierosy, na alkohol, jest łatwą akcyzą do wprowadzenia i do podwyższania, ponieważ jest to masówka. Jest to próba łatania dziurawego budżetu, który był zapowiadany jako budżet bez deficytu - ocenił.