"Rz" dotarła do wyników badań, które w ubiegłym miesiącu na zlecenie Komendy Głównej Policji przeprowadziło konsorcjum trzech ośrodków badawczych: CBOS, DGA PBS i TNS OBOP.
Czego obawiamy się najbardziej? Brawurowo jeżdżących kierowców. Tak zadeklarowało 36 proc. ankietowanych. Mniej niż rok wcześniej (o 3 proc.) i więcej niż w 2007 r. (o 1 proc.), gdy policja zamówiła podobne badania.
Wyniki nie dziwią Aleksandry Kieres, prezes Fundacji Nadzieja pomagającej ofiarom wypadków. – Z roku na rok zgłasza się do nas coraz więcej osób poszkodowanych w wypadkach – mówi "Rz". – Dla wielu z nich konsekwencje wypadków są bardzo bolesne. To nie tylko unieruchomienie ciała i uzależnienie się od pomocy osób trzecich, ale też utrata pracy i co za tym idzie brak środków do życia .
Szef polskiej policji gen. Andrzej Matejuk zapowiada w rozmowie z "Rz", że nie będzie taryfy ulgowej dla piratów drogowych. – Poleciłem surowo karać kierowców przekraczających prędkość i łamiących przepisy. A także nakazałem maksymalnie wykorzystać wideorejestratory, które będą wyłapywać piratów – mówi.
Badania wskazują, że mniej więcej co piąty Polak obawia się niszczenia mienia przez wandali, agresji ze strony pijanych i narkomanów, napadów oraz włamań do mieszkań czy samochodów. Wyraźnie mniejsze obawy budzą za to kieszonkowcy. To wyniki podobne jak w ostatnich dwóch latach.