Pośrednicy kuszą więc dziś samozatrudnionych, by znaleźli za granicą fikcyjną pracę i zaczęli tylko tam płacić ZUS. W efekcie w Polsce powiększa się szara strefa, a Brytyjczykom rośnie problem wypłaty przyszłych emerytur. Tyle, że, jak to często bywa, pośrednicy nie mówią klientom całej prawdy. Obiecywana emerytura wcale nie będzie wyższa niż w Polsce.
W całej historii najbardziej zaskakująca jest jak zawsze operatywność Polaków. Dużo smutniejsze jest jednak, że nie wierzą oni w emerytury z ZUS-u. Dla rządzących powinien to być sygnał ostrzegawczy, zanim znów „zreformują” system emerytalny i przesuną emerytalne składki Polaków pod „zarządzanie” państwa.
„Polska” łapie nas w „Pętle Gazpromu”. „To już prawie pewne. Umowa gazowa z Rosją uzależni Polskę od dostaw gazu ze Wschodu na kolejne 30 lat”. Niestety żadnego innego wyboru w tej chwili nie mamy. A to, że nie mamy, to zasługa zarówno rządu SLD, który zerwał kontrakt norweski, PiS, który o bezpieczeństwie narodowym potrafił tylko mówić, jak i PO, bo tylko utrwala ryzykowne dla Polski uzależnienie od jednego dostawcy.
Wszyscy, bez względu na polityczną opcję, dali się zagonić Rosji do kąta. I nie ma się co łudzić, kto w tych negocjacjach rozdaje karty, a kto jest ubogim krewnym bez żadnej realnej szansy na zastąpienie rosyjskiego gazu innym.
Niestety niektórych zaniedbań nie da się naprawić natychmiast. To nie malowanie trawy przez wizytą gospodarską pierwszego sekretarza KC.