I to jest prawda, a nie sztucznie kreowany w TVN 24 obraz nieustannej sensacyjnej debaty, wojny czy skrytobójczego mordu między skonfliktowanymi przedstawicielami sił anielskich, piekielnych i jeszcze innych. Trawestując znany bon mot o czystym sumieniu, polscy politycy mają poglądy świeże, bo mało używane.
Mózgi mało używane mają na dodatek prawdopodobnie SLD-owscy krytycy "Wiadomości" TVP 1, o których donosi "Gazeta Wyborcza". Bardzo nie podoba im się ponoć, że w głównym programie informacyjnym publicznej telewizji nie pokazano relacji z wizyty SuperSzmaji w Białymstoku, gdzie zaszczycił swą obecnością "partyjną konwencje z okazji dziesięciolecia SLD na Podlasiu".
Wiara w to, że telewizyjne klipy z wizyt gospodarskich na Podlasiu wyniosą kandydata na urząd prezydenta RP jest podobna do wiary nastolatki w to, że od pocałowania koperty, w której dostała fotkę z chłopakiem zachodzi się w ciążę. Panowie, gdyby transmisje z partyjnych konwencji przekładały się na polityczny sukces, Edward Gierek rządziłby Polską dużo dłużej.
Z dala od Podlasia syn sekretarza Edwarda, czyli Adam Gierek nie wyklucza, że znów poprze kandydaturę Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich, tak jak to uczynił pięć lat temu - czytamy w "Polska The Times". Sztabowcy PiS kombinują, jakby tu w drugiej turze zachęcić do głosowania na obecnego prezydenta elektorat lewicowy. A poseł PiS w "GW" opowiada o tym co jego partię i SLD różni: "możemy się różnić, ale różnić pięknie".
Najpiękniej będzie, jak do łączących ponoć PiS i Sojusz różnic, czyli postulatów bezpłatnych studiów, bezpłatnej publicznej służby zdrowia i bezpłatnych przedszkoli dołoży się jeszcze bezpłatne wczasy w zakładach opieki publicznej. Towarzysz Jaruzelski na początku lat 80. wskazał drogę. Dzięki niemu tysiące Polaków, których nigdy nie byłoby stać na to, by za własne pieniądze wykupić wielomiesięczne wczasy w ośrodkach internowania. Czyli internatach. A od internatu do bezpłatnych studiów już bardzo bliziutko.