– Leczenie tego, co mi pozostało, kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych – mówi poszkodowana przez Salvatore Z. krakowianka. Czuje się oszpecona. W dodatku latami będzie spłacała kredyt, który zaciągnęła na leczenie w krakowskim gabinecie Italian-Dent. Jest jednym z 15 pacjentów Włocha, którzy oskarżają go o oszustwo i narażenie ich na wiele cierpień. Skorzystali z jego usług w latach 2004 – 2006.
Włoch – jak ustaliła prokuratura – nie miał prawa wykonywać zawodu w Polsce. Dysponuje wprawdzie dyplomem lekarskim uniwersytetu w Mesynie, ale stomatologiem nigdy nie był.
Według ustaleń śledczych przez Salvatore Z. i jego asystentkę Ewę P. ofiary dentystycznych praktyk straciły ponad 260 tys. zł.
[wyimek]Poszkodowani stracili ponad 260 tys. zł. Oskarżają Włocha o oszustwo i narażenie ich na cierpienia[/wyimek]
Włoch (wraz z polską współpracowniczką) ma dziś stanąć przed krakowskim sądem. Grozi mu osiem lat więzienia. Po Italian-Dent nie ma śladu.