W kampanii wyborczej posłowie PiS zorganizują tysiąc spotkań

16 sztabów regionalnych, 16 programów wyborczych i masowy udział posłów w kampanii – to pomysł PiS na wygraną

Publikacja: 29.09.2010 04:48

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

PiS zmienia strategię prowadzenia kampanii, którą przyjął w wyborach prezydenckich, czyli odcięcia posłów od informacji o planach kampanijnych. Po to, by nie wyciekały do mediów.

– Fakt, że w kampanii nie wykorzystywano posłów, prezes zdiagnozował jako jedną z najważniejszych przyczyn porażki – mówi „Rz” członek Komitetu Politycznego.

W sobotnim wywiadzie dla „Rz” Jarosław Kaczyński oceniał, że szefowie jego sztabu nie przeprowadzili mobilizacji w partii, choć taka dała zwycięstwo w wyborach prezydenckich w 2005 r. – Wtedy spotkania były liczone w tysiącach. Teraz było ich dużo mniej – mówił Kaczyński.

Dlatego PiS ma wrócić do strategii z 2005 r. Jak dowiedziała się „Rz”, każdy ze 162 posłów ma zorganizować do końca kampanii przynajmniej kilka spotkań czy wieców wyborczych. Łącznie ma ich być co najmniej tysiąc.

– To dobry pomysł. W swoim okręgu już go zaczynam realizować. Takie bezpośrednie spotkania z wyborcami, na których możemy powiedzieć, co robimy, a co nie zawsze znajduje się w medialnych przekazach, są bardzo dobrym sposobem na dotarcie do społeczeństwa – przekonuje poseł Iwona Arent.

Teraz też, inaczej niż w wyborach samorządowych w 2006 r., gdy PiS prowadził niemal wyłącznie kampanię centralną, skupi się na kampaniach terenowych. W każdym z 16 okręgów wyborczych ma powstać oddzielny „regionalny sztab wyborczy”. Dla każdego przygotowano – jak informowała już „Rz” – osobny program wyborczy.

– Sztaby będą się składać z sympatyków i działaczy PiS rozpoznawalnych w regionie, cieszących się autorytetem w lokalnych społecznościach – mówi poseł Andrzej Dera.

– To ciekawy pomysł, kampania dwupiętrowa. Gdyby zadziałała, mogłaby przynieść sukces – ocenia dr Artur Wołek, politolog. – Ale w praktyce nie wypali, bo przekaz medialny w PiS jest kreowany przez Kaczyńskiego i wszyscy, zamiast analizować pracę regionalnych sztabów, będą się zastanawiać, co prezes miał na myśli, np. mówiąc o kondominium. Wołek dodaje, że trudnością może być i to, że PiS nie wykreował w regionach osób znanych medialnie.

Wczoraj szef Klubu PiS Mariusz Błaszczak przekazał marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie pakiet 64 ustaw. PiS składał je w Sejmie od listopada 2007 r., ale zamiast pod głosowanie trafiły do sejmowej „zamrażarki”.

[b] Obejrzyj komentarz w tv.rp.pl[/b]

PiS zmienia strategię prowadzenia kampanii, którą przyjął w wyborach prezydenckich, czyli odcięcia posłów od informacji o planach kampanijnych. Po to, by nie wyciekały do mediów.

– Fakt, że w kampanii nie wykorzystywano posłów, prezes zdiagnozował jako jedną z najważniejszych przyczyn porażki – mówi „Rz” członek Komitetu Politycznego.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne