Inwazja wietnamskich gangów w Polsce

W Polsce jest 547 grup przestępczych Przybywa narkotykowych. Wietnamskich

Publikacja: 14.03.2011 00:51

„Wietnamskie" plantacje są zwykle dobrze wyposażone.

„Wietnamskie" plantacje są zwykle dobrze wyposażone.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Zdecydowana większość (501) gangów działających na terenie Polski to rodzime grupy przestępcze – wynika z raportu Centralnego Biura Śledczego za 2010 r. „Rz" dotarła do jego ustaleń.

Rodzimi przestępcy nie zaskakują: zyski nadal czerpią głównie z narkobiznesu. Ale jest nowy trend – przybywa zagranicznych grup, głównie wietnamskich.

– Te zdominowały produkcję marihuany – mówi „Rz" mł. insp. Sebastian Michalkiewicz, naczelnik warszawskiego zarządu CBŚ. – Na 61 rozbitych w ubiegłym roku profesjonalnych plantacji konopi indyjskich, z których wytwarza się ten narkotyk, połowę prowadzili Wietnamczycy.

W domu jak w dżungli

„Wietnamskie" plantacje są zwykle dobrze wyposażone. Instalowane są w nich lampy ogrzewające, specjalne systemy nawadniania i wentylacji. Koszt sprzętu dla przeciętnej uprawy to ok. 200 tys. zł. – Często mieszczą się w wynajętych domach. Nikt z sąsiadów nawet się nie domyśla, że w środku jest jak w dżungli: ponad 40 stopni ciepła i olbrzymia wilgotność – mówi policjant z CBŚ.

Nieświadomi niczego właściciele mieszkań czasem zostają z gigantycznymi długami. Bowiem urządzenia do naświetlania upraw zużywają dużo energii elektrycznej. Gangsterzy często zwijają biznes przed terminem zapłaty rachunków.

Policjantom udaje się wykryć kilka takich profesjonalnych plantacji w miesiącu.

W czerwcu 2010 r. w Bydgoszczy, Toruniu i pod Warszawą ujawniono sześć posesji z uprawami konopi indyjskich. Funkcjonariusze zabezpieczyli 3 tys. krzaków i 20 kg gotowego suszu. Ujęto 12 Wietnamczyków.

– Wpadliśmy na trop, gdy przez agencję nieruchomości chcieli wynająć kilka domów. Interesowały ich te na uboczu – zdradza „Rz" jeden z funkcjonariuszy.

W kwietniu na dwóch posesjach pod Piasecznem kilku Wietnamczyków uprawiało 1,5 tys. roślin, z których można było wyprodukować kilkaset kilogramów marihuany. Na miejscu było też 50 kg narkotyku.

Trudni, bo hermetyczni

Kto nadzoruje wietnamskie grupy w Polsce, tego polskim policjantom nie udaje się ustalić. – Z powodu tak odmiennego wyglądu przestępców nasi funkcjonariusze mają utrudnione zadanie, jeśli chodzi o infiltrację – przyznaje funkcjonariusz CBŚ.

Wiadomo, że wietnamska marihuana z polskich upraw trafia za granicę. – Wietnamskie grupy są bardzo hermetyczne, nie utrzymują kontaktów z naszymi przestępcami, przez co trudno je rozpracować – mówi insp. Adam Maruszczak, dyrektor CBŚ. Zauważa, że ilość upraw konopi w 2010 r. dwukrotnie wzrosła.

– Wietnamscy specjaliści od  upraw specjalnych gatunków konopi przenieśli się do nas z Czech – dodaje Michalkiewicz.

Z raportu wynika, że w zeszłym roku zarzuty usłyszało 112 cudzoziemców, czyli prawie o 40 więcej niż rok wcześniej. „Dominującą grupę stanowili obywatele Wietnamu, Ukrainy i Litwy" – czytamy w raporcie.

Liczba polskich gangów utrzymuje się na podobnym poziomie. Choć jest ich o ok. 40 więcej, to dlatego, że niektóre się podzieliły. Szefuje im 407 liderów. Według raportu narkobiznesem trudni się 213 grup (ok. 50 więcej niż w 2009 r.)

Przybyło gangów zajmujących się przestępczością ekonomiczną – to domena 177 grup (o 13 więcej niż rok wcześniej). – Są to wyłudzanie VAT i przestępstwa karuzelowe, w których grupy wykorzystują zróżnicowanie stawek VAT w obrocie gospodarczym – wylicza Maruszczak.

Rodzimy świat przestępczy więcej inwestuje też w nielegalne fabryki, np. papierosów. Mniej gangów stawia na aktywność stricte kryminalną: tym zajmuje się 90 grup. – Bo to mniej opłacalne niż np. narkotyki – mówi oficer CBŚ.

Według raportu nie ma obecnie jednej mocnej grupy, która obejmowałaby zasięgiem cały kraj.

W 2010 r. CBŚ rozbiło 150 grup polskich i kilka międzynarodowych, zatrzymując ok. 3,5 tys. osób. Ponad 5,3 tys. przedstawiono 17 tys. zarzutów.

Akcje CBŚ w 2010 r.

Odebrali ponad tonę narkotyków

13 laboratoriów wytwarzających syntetyczne narkotyki oraz 61 plantacji konopi indyjskich (połowa prowadzona przez Wietnamczyków) wykryło CBŚ w 2010 r. Policjanci zabezpieczyli w sumie ponad 1,2 tys. kg narkotyków (rok wcześniej 917 kg): ponad 721 kg marihuany, 233 tys. sztuk ekstazy, ponad 70 kg haszyszu i ponad 331 kg amfetaminy. Wykryli też dwie linie produkujące papierosy i zabezpieczyli 70 mln produktów. CBŚ zajęło 229 mln zł mienia podejrzanych (rok wcześniej 171 mln zł). Policjanci odzyskali zaś mienie pochodzące z przestępstw wartości 29 mln zł (milion więcej niż w 2010 r.).    —graż

Zdecydowana większość (501) gangów działających na terenie Polski to rodzime grupy przestępcze – wynika z raportu Centralnego Biura Śledczego za 2010 r. „Rz" dotarła do jego ustaleń.

Rodzimi przestępcy nie zaskakują: zyski nadal czerpią głównie z narkobiznesu. Ale jest nowy trend – przybywa zagranicznych grup, głównie wietnamskich.

Pozostało 93% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo