Kalisz jako wieloletni współpracownik Aleksandra Kwaśniewskiego pomaga w tworzeniu projekty Europa Plus, w który zaangażowany jest również Ruch Palikota. SLD w tej chwili nie jest zainteresowane wspólnymi listami lewicy pod tym szyldem.
Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński powiedział dziennikarzom, że wniosek o zawieszenie Kalisza w prawach członka partii poparło 27 osób, 2 były przeciw, 3 wstrzymały się od głosu. Nie chciał zdradzić, kto złożył wniosek - sam szef SLD Leszek Miller, czy któryś z pozostałych członków zarządu.
Wiceszefowa Sojuszu Joanna Senyszyn mówiła dziennikarzom, że powodem decyzji zarządu jest współpraca Kalisza z Europą Plus. - Daliśmy Ryszardowi Kaliszowi możliwość wycofania się z działań na rzecz ugrupowania Europa Plus. De facto to ugrupowanie przekształca się teraz w Ruch Palikota, a więc działania Ryszarda Kalisza na rzecz Europy Plus są w rzeczywistości działaniem na rzecz innego, konkurencyjnego ugrupowania w stosunku do SLD. Nie tylko żaden członek partii, ale tym bardziej członek najwyższych władz partii nie może działać na rzecz innego ugrupowania - powiedziała europosłanka.
Kalisz, który uczestniczył w posiedzeniu jako członek zarządu, najpierw sam zabrał głos, następnie członkowie zarządu zadawali mu pytania. - Na posiedzeniu zarządu Ryszard Kalisz wygłosił swoją swoistą obronę jako pierwszy, następnie wypowiedziała się większość członków zarządu i zadała Ryszardowi Kaliszowi bardzo dużo pytań; na większość tych pytań Ryszard Kalisz nie odpowiedział - stwierdziła Senyszyn.
W pewnym momencie opuścił spotkanie zarządu i udał się na posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, której jest przewodniczącym, powiedział dziennikarzom, że wszelkie decyzje dotyczące jego osoby zostawia członkom zarządu.