Nowy rozdział zimnej wojny rosyjsko- niemieckiej

Nieoczekiwana rezygnacja pani kanclerz z uczestnictwa wspólnie z prezydentem Rosji w otwarciu wystawy w Sankt Petersburgu dowodzi po raz kolejny o istnieniu epoki lodowcowej w relacjach między Moskwą w Berlinem.

Publikacja: 21.06.2013 15:06

Nowy rozdział zimnej wojny rosyjsko- niemieckiej

Foto: AFP

Na kilka godzin kanclerz Angela Merkel przybyła dzisiaj do Sankt Petersburga na Forum Gospodarcze. Po rozmowach z Władimirem Putinem zaplanowane zostało wspólne otwarcie wystawy w Ermitażu pt. "Epoka brązu - Europa bez granic". Kanclerz Niemiec odwołała jednak w ostatniej chwili swój udział w tym przedsięwzięciu. Wiedziała wcześniej, że na wystawie zostaną zaprezentowane zrabowane w Niemczech w czasie wojny dzieła sztuki. Chodzi o tzw. skarb z Eberswalde z X w. p.n.e. Zniknęły ze zbiorów Muzeum Berlińskiego  pod koniec wojny i dopiero dziesięć lat temu Niemcom udało się ustalić , że znajdują się w magazynach Muzeum Puszkina  w Moskwie. Dzisiaj zostaną wystawione po raz pierwszy od 1941 roku.

Obecność pani kanclerz na takiej uroczystości świadczyłaby jednoznacznie, iż Berlin godzi się z rosyjską interpretacją traktowania zrabowanych dzieł sztuki jako zdobycz wojenną stanowiącą rekompensatę moralną za straty rosyjskie w czasie II wojny. Dlatego też strona niemiecka nalegała na to aby pani kanclerz miała okazję przedstawienia niemieckiego punktu widzenia w czasie ceremonii otwarcia wystawy. W ostatniej chwili Rosjanie skreślili jednak to przemówienie z programu. W odpowiedzi kanclerz Merkel odmówiła udziału w uroczystości otwarcia wystawy.

Niemcy uznają zrabowane przez Rosjan dzieła sztuki za swą własność powołując się na postanowienia Konwencji Genewskiej z 1907 roku zakazującej rabunku dzieł sztuki w czasie konfliktów zbrojnych. Swe pretensje Niemcy zawarli także w art.16 niemiecko - rosyjskiego układu o dobrym sąsiedztwie i współpracy z 1990 roku.

Moskwa zwróciła już część„zdobycznych" dzieł sztuki przekazując je nieistniejącemu już NRD. To co pozostało w postaci dziesiątków tysięcy obiektów uznane zostało ustawą Dumy Państwowej za własność Rosji i tym samym o żadnych zwrotach być mowy nie może. Berlin proponował swego czasu kompromisowe rozwiązania w postaci wspólnej fundacji, której zadaniem byłoby zarządzanie zrabowanymi w czasie wojny dziełami sztuki. Takimi jak złote pierścienie, naszyjniki czy bransolety skarbu z Eberswalde czy tzw. skarby Priama wywiezione z terenu antycznej Troi przez ich odkrywcę Heinricha Schliemanna. Rosjanie odrzucali tego rodzaju propozycje. Nie oddają zresztą nawet Polsce dzieł sztuki wywiezionych w czasach wojny chociaż Polski i ZSRR nigdy nie były w stanie wojny.

Dzisiejsza uroczystość  w Sankt Petersburgu pomyślana została początkowo jako swego rodzaju powrót do poszukiwań kompromisowych rozwiązań sprawy zrabowanych dzieł sztuki. Taka była też idea krótkiego przemówienia kanclerz Merkel. — To co się stało jest katastrofalnym sygnałem dla kończącego się właśnie roku niemieckiego w Rosji — mówi nasz rozmówca w Berlinie z kręgów rządowych. Niemieckie media przypominają w tym kontekście o prawdziwej epoce lodowcowej w relacjach rosyjsko - niemieckich.

Szczególne oburzenie wywołały w kwietniu tego roku w  Berlinie informacje o rewizjach dokonanych przez rosyjskie władze w pomieszczeniach dwu niemieckich fundacji w Moskwie. Postępowały zgodnie  z uchwaloną w lipcu ubiegłego roku ustawą wszystkie działające w Rosji organizacje prowadzące działalność polityczną i finansowane z zagranicy mają obowiązek rejestracji w ministerstwie sprawiedliwości jako „ agenci zagranicy". Oburzenie Berlina było tym większe, że rewizje miały miejsce bezpośrednio przed wizytą Władimira Putina na targach w Hanowerze gdzie czekała na niego kanclerz Merkel.

Nie kryje ona swego dystansu do rosyjskiego prezydenta  i już dawno zerwała z polityką swego poprzednika Gerharda Schrödera. Nie przypadkowo wiceszef frakcji CDU w Bundestagu Andreas Schockenhoff był kilka miesięcy temu  autorem projektu rezolucji niższej izby parlamentu w której mowa była o perspektywie regresu Rosji na drodze do nowoczesnego państwa. Projekt przepadł gdyż uznano, iż nie ma powodów drażnić Moskwy. Był jednak wyrazem postępującego rozczarowania polityką Władimira Putina. Było to widoczne w czasie ubiegłorocznej wizyty rosyjskiego prezydenta w Berlinie , pierwszej na Zachodzie po ponownym objęciu władzy. —Zimny pokój, epoka lodowcowa, rozczarowanie i zniechęcenie - takich słów używały niemieckie media charakteryzując stan wzajemnych relacji. Stefan Meister ekspert Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP) ukuł wtedy określenie „wyalienowane partnerstwo" nawiązując do oficjalnie głoszonego partnerstwa strategicznego czy też partnerstwa modernizacyjnego.

Ostatnio swemu niezadowoleniu z poczynań Władimira Putina dał upust prezydent RFN Joachim Gauck. Putin nie znalazł dla niego  w roku ubiegłym czasu gdy Gauck zamierzał uczestniczyć w otwarciu roku niemieckiego w Moskwie. Do rewizyty nie doszło do dzisiaj.

Tymczasem w Niemczech pojawiają się głosy, że należy wykazać więcej zrozumienia dla rosyjskiego prezydenta i zaprzestać surowej jego krytyki. — Potrzebna jest nowa europejska polityka wobec Rosji polegająca na wspólnym rozwiązywaniu problemów - pisał niedawno na łamach „Die Zeit"  Gernot Erler, były wiceminister niemieckiego MSZ. Znalazł zrozumienie jedynie w kołach niemieckiego biznesu, które dąży wszelkimi możliwymi sposobami do poprawy relacji na linii Berlin - Moskwa.

Na kilka godzin kanclerz Angela Merkel przybyła dzisiaj do Sankt Petersburga na Forum Gospodarcze. Po rozmowach z Władimirem Putinem zaplanowane zostało wspólne otwarcie wystawy w Ermitażu pt. "Epoka brązu - Europa bez granic". Kanclerz Niemiec odwołała jednak w ostatniej chwili swój udział w tym przedsięwzięciu. Wiedziała wcześniej, że na wystawie zostaną zaprezentowane zrabowane w Niemczech w czasie wojny dzieła sztuki. Chodzi o tzw. skarb z Eberswalde z X w. p.n.e. Zniknęły ze zbiorów Muzeum Berlińskiego  pod koniec wojny i dopiero dziesięć lat temu Niemcom udało się ustalić , że znajdują się w magazynach Muzeum Puszkina  w Moskwie. Dzisiaj zostaną wystawione po raz pierwszy od 1941 roku.

Pozostało 85% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo