Strzelba na Seremeta

Śledczy badają, czy mieszkaniec Łódzkiego groził zastrzeleniem prokuratora generalnego.

Aktualizacja: 25.10.2013 14:42 Publikacja: 24.10.2013 20:13

Zdzisław D. ma wielki żal do sądów i prokuratur, ale zaprzecza, by chciał zabić Andrzeja Seremeta

Zdzisław D. ma wielki żal do sądów i prokuratur, ale zaprzecza, by chciał zabić Andrzeja Seremeta

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Gdy krakowscy śledczy oskarżają Brunona K. o szykowanie zamachu na kluczowe osoby w państwie, inna prokuratura w kraju bada, czy mężczyzna uważający się za skrzywdzonego przez wymiar sprawiedliwości groził, że z własnej strzelby zabije Andrzeja Seremeta.

Jak dowiedziała się „Rz", to niecodzienne śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łasku (województwo łódzkie).

– Dotyczy ono nielegalnego posiadania broni przez Zdzisława D. oraz kierowania gróźb wobec Andrzeja Seremeta i jednego z prokuratorów z Sieradza – potwierdza „Rz" Czesław Żurowski, prokurator rejonowy w Łasku.

Śledztwo trwa od wiosny tego roku i dopóki się nie zakończy, prokuratorzy nie chcą ujawniać, kto je zainicjował. „Rz" ustaliła, że doniesienie złożył syn D., który w przeszłości pracował w wymiarze sprawiedliwości, a nawet prowadził ważne śledztwa.

Doniesienie jest krótkie. Ma z niego wynikać, że w rozmowie Zdzisław D. miał pokazać synowi broń i stwierdzić, że „załatwi" z niej Seremeta. Tak prokurator generalny miałby zapłacić za wszystkie złe decyzje szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości krzywdzące D.

Skąd takie rozżalenie? Jak wynika z informacji „Rz", Zdzisław D. w przeszłości prowadził firmę i został oszukany, ktoś podrobił jego podpis i na jego konto wziął z banku kredyt. D. musiał go spłacać, przez co upadła jego firma. Winny nie został ukarany.

– Polska jest państwem bezprawia. Film „Układ zamnięty" to jest mały pikuś wobec tego, co mnie spotkało – mówi „Rz" Zdzisław D.

Doniesienie o groźbach trafiło do Prokuratury Generalnej, a ostatecznie do Łaska, gdzie potraktowano je poważnie. Śledczy przesłuchali m.in. Zdzisława D. i jego rodzinę, a nawet przeprowadzili u niego przeszukanie, chcąc sprawdzić, czy posiada broń. – Przeszukanie dało wynik negatywny, broni nie znaleziono – mówi Żurowski.

– Ja nie groziłem, że zabiję Andrzeja Seremeta, nie mam nawet broni – zapewnia D. Dlaczego jego syn złożył doniesienie, w którym to sugeruje? – Nie wiem, proszę jego zapytać.

Syn Zdzisława D. nie odbierał wczoraj telefonu. Kilka lat temu był prominentnym prokuratorem, należącym do grupy prowadzących głośne, medialne śledztwa. Później został odsunięty, wrócił do rodzimej prokuratury, gdzie – jak twierdził – był szykanowany. Obecnie jest na prokuratorskiej emeryturze.

W najbliższych dniach śledztwo dotyczące gróźb zostanie zamknięte. Ale to niejedyna sprawa prowadzona w Łasku, a dotycząca Zdzisława D. We wrześniu do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko niemu. Zarzut jest niespotykany, bo z art. 133 kodeksu karnego. – Mężczyzna został oskarżony o znieważenie Rzeczypospolitej Polskiej, za co grozi do trzech lat więzienia – wyjaśnia Żurowski.

Jak do owego znieważenia doszło? – To było na naszym spotkaniu świątecznym w Wieluniu. Pan D. przyszedł i wulgarnie wypowiadał się pod adresem prokuratorów, sędziów i Rzeczypospolitej Polskiej. Twierdził, że jako człowiek głęboko skrzywdzony przez wymiar sprawiedliwości ma do tego prawo – relacjonuje w rozmowie z „Rz" Piotr Polak, poseł PiS, który złożył w tej sprawie doniesienie. – D. sam zobowiązał obecnych na spotkaniu, żeby na niego donieśli – dodaje.

Mężczyzna miał np. nazwać kraj „wychodkiem".

Prokuratorzy przesłuchali w tej sprawie m.in. europosła PiS Janusza Wojciechowskiego, obecnego na tamtym spotkaniu.

Wątek zniewag osób śledczy umorzyli, ale obelg pod adresem Rzeczypospolitej nie odpuścili.

Gdy krakowscy śledczy oskarżają Brunona K. o szykowanie zamachu na kluczowe osoby w państwie, inna prokuratura w kraju bada, czy mężczyzna uważający się za skrzywdzonego przez wymiar sprawiedliwości groził, że z własnej strzelby zabije Andrzeja Seremeta.

Jak dowiedziała się „Rz", to niecodzienne śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łasku (województwo łódzkie).

Pozostało 90% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej