Do tak ordynarnej kradzieży doszło w sklepie w Harasiukach na Podkarpaciu. Tam była wystawiona puszka, w której zbierano pieniądze na pomoc dziecku choremu na raka. W środku było ok. 30 złotych.
Kilka dni temu do sklepu wszedł młody mężczyzna i z lady zabrał puszkę z datkami, po czym wsiadł do forda focusa i odjechał w stronę Biłgoraja
Pracownicy sklepu powiadomili policję, która ruszyła w pościg za fordem. Funkcjonariusze zatrzymali samochód w miejscowości Sól. W środku było dwóch mężczyzn 29-letni kierowca i 25 –letni pasażer.
Straszy z mężczyzn tłumaczył, że nic nie wie o kradzieży. On tylko prowadził samochód. Młodszy przyznał, że zabrał puszkę. Pokazał też gdzie ją wyrzucił po opróżnieniu zawartości.
Policjanci znaleźli przy mężczyźnie sześć woreczków foliowych z białym proszkiem. Sprawdzają czy to były narkotyki. – Na razie mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży i włamania – mówią policjanci.