Krzyżyk, który zdecyduje o przyszłości

Gdzie i jak głosować, by oddać ważny głos? Przewodnik "Rzeczpospolitej" dla wyborców.

Aktualizacja: 10.05.2015 09:08 Publikacja: 08.05.2015 11:14

Krzyżyk, który zdecyduje o przyszłości

Foto: materiały prasowe

W wyborach prezydenckich głowę państwa będziemy wybierać z 11 zarejestrowanych przez PKW kandydatów. Do głosowania uprawnionych jest ok. 30 mln dorosłych Polaków.

Nie mogą w nich brać udziału osoby, których sądy pozbawiły praw publicznych. Jest to kilkadziesiąt osób, głównie skazanych za zabójstwo.

W całym kraju jak dowiedzieliśmy się w Państwowej Komisji Wyborczej utworzonych zostało ok. 27,6 tys. obwodowych komisji wyborczych.

Większość z nich, w tych samych lokalach, co w czasie wyborach samorządowych. Ale są miasta, jak choćby Warszawa, gdzie ich liczba wzrosła. W jesiennych wyborach samorządowych było ich 886, a teraz będzie 888.

Adresy komisji wyborczych znajdziemy na stronach urzędu miast, PKW, powinny być też rozwieszone na obwieszczeniach wyborczych wraz z obszarem jaki obejmują.

Dowiozą niepełnosprawnych

Lokale wyborcze są czynne w godz od 7 do 21. Swój głos możemy oddać w komisji właściwej dla naszego miejsca zameldowania, chyba że wcześniej dopisaliśmy się do spisu wyborców w innym miejscu.

Można to było zrobić do wtorku. I wiele osób z takiej możliwości skorzystało. Np. w Warszawie – jak informuje Łukasz Pardyka, zastępca stołecznego urzędnika wyborczego z tej możliwości skorzystało 15 tys. osób. W Łodzi – 1620, a w Gdańsku – 2327.

W urzędzie gminy czy miasta, na terenie którego jesteśmy zameldowani na pobyt stały, i gdzie figurujemy w spisach wyborczych mogliśmy poprosić o zaświadczenie o prawie do głosowania.

W Warszawie do 5 maja pobrało je 9 tys. osób, a w Łodzi – 1759, a w Gdańsku – 1186. Dzięki takiemu zaświadczeniu w niedzielę możemy wybrać dowolną komisję, gdzie chcemy głosować.

– Zaświadczenie pozwala wziąć udział w wyborach osobom, które wyjeżdżają np. na weekend – tłumaczą urzędnicy.

Osoby niepełnosprawne lub starsze, które mają problem z poruszaniem mogą skorzystać z pomocy w dowiezieniu do komisji wyborczej. W tym celu powinny skontaktować się ze swoim urzędem miasta lub gminy, który zapewni transport na głosowanie.

Tylko jeden X

Po przyjściu do lokalu wyborczego, aby dostać kartę do głosowania musimy okazać dokument tożsamości ze zdjęciem. Najlepiej dowód osobisty lub paszport.

Po sprawdzeniu tożsamości otrzymamy kartę do głosowania, której odbiór musimy poświadczyć własnoręcznym podpisem. Nie dotyczy to osób, które głosują przez pełnomocnika.

Na karcie do głosowania będzie 11 nazwisk kandydatów ubiegających się o urząd prezydenta RP. Lista jest ułożona w porządku alfabetycznym.

Aby oddać ważny głos trzeba w kratce obok nazwiska tylko jednego kandydata postawić znak X. – Jeśli taki znak pojawi się przy nazwisku więcej niż jednego kandydata lub nie będzie go przy żadnym nazwisku. wówczas głos jest nieważny – informuje Beata Tokaj, szefowa Krajowego Biura Wyborczego.

Podkreśla, że wszelkie znaki graficzne naniesione w obrębie kratki, w tym w szczególności zamazanie kratki, przekreślenie znaku w kratce itp. powodują nieważność głosu.

Ale już wszelkie znaki, wykreślenia, przekreślenia, w tym również i znak „x" postawiony przez wyborcę poza przeznaczoną na to kratką komisje będą traktować jako dopiski, które nie wpływają na ważność głosu.

Na wybory z długopisem i zeszytem

Na głosowanie możemy zabrać swój długopis, ale możemy skorzystać z tego, który należy do komisji. Tej kwestii nie regulują żadne przepisy.

W ostatnich dnia na portalach społecznościowych głośno o akcji „Weź swój długopis na wybory!".

Jej pomysłodawcy tłumaczą, że w niektórych komisjach podczas wyborów samorządowych rozłożono długopisy z bardzo mocnym i rozlewającym się tuszem, w czego efekcie tusz ze znaku X postawionego na jednej ze stron w jednej z kratek, przebijał także na inne. Takie głosy zostały uznane wówczas za nieważne.

Poza tym zwracają oni uwagę, że w komisjach mogą być wyłożone długopisy z wysychającym wkładem, który po kilku godzinach znika z kartki.

- Długopis to niby drobny przedmiot, ale w procesie wyborczym posiadający kluczowe znaczenie – tłumaczą pomysłodawcy akcji.

Internetową akcję długopisową skomentowała posłanka Joanna Mucha (PO). Radzi ona wyborcom, by zabrali do komisji także kartkę albo zeszyt i poprosili członków komisji o te długopisy.

- Napiszcie w tym zeszycie jakieś zdanie, chociażby „Jest piękna pogoda" i wróćcie z tą kartką do domu. Zobaczymy, kiedy i które z tych długopisów wyblakną – mówiła Mucha w TVP INFO.

Każdy może wnieść protest

Jeśli podczas wyborów zauważymy jakieś nieprawidłowości to mamy prawo złożyć protest wyborczy. - To skarga przeciwko ważności wyborów, ważności wyborów w okręgu lub przeciwko wyborowi danej osoby – tłumaczą przedstawiciele Fundacji Batorego, organizatorzy kampanii „Masz głos, masz wybór".

Co może być powodem wniesienia protestu? - Nadużycia wyborcze jak np. fałszowanie spisów wyborców, odstępowanie lub kupowanie kart do głosowania od innych wyborców, przeszkadzanie w wyborach np. przy głosowaniu, liczeniu głosów i sporządzaniu dokumentacji wyborczej, czy naruszenie swobody lub tajności głosowania, oraz korupcja wyborcza, która ma wpływ na przebieg głosowania i ustalenie wyników - wylicza Katarzyna Rakowska, z Fundacji Batorego.

Dodaje, że protest mogą wnieść: wyborcy uprawnieni do głosowania w danym okręgu wyborczym, przewodniczący właściwej komisji wyborczej obwodowej lub okręgowej lub - pełnomocnik wyborczy komitetu wyborczego startującego w wyborach.

- Protest przeciwko wyborowi Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wnosi się na piśmie do Sądu Najwyższego. Można to zrobić osobiście lub za pośrednictwem poczty jednak nie później niż w ciągu trzech dni od dnia podania wyników wyborów do publicznej wiadomości przez PKW – tłumaczy ekspertka.

Jak powinien wyglądać protest wyborczy? – Osoba, która go wnosi musi sformułować zarzuty oraz przedstawić lub wskazać dowody, na których je opiera – tłumaczy Rakowska.

I dodaje, że w piśmie skierowanym do sądu należy wymienić konkretny zarzut nawiązujący do wskazanych w kodeksie wyborczym powodów. Podkreśla, że w proteście należy również przedstawić konkretne dowody potwierdzające sformułowane zarzuty.

- Dowodem może być np. zeznanie wnoszącego pozew, zeznanie naocznego świadka, zdjęcie lub nagranie, dokument wyborczy lub jego kopia, oficjalny zarzut wniesiony do protokołu głosowania przez członka komisji lub męża zaufania, informacja o postępowaniu prowadzonym przez organy ścigania w sprawie przestępstwa przeciwko wyborom, czy doniesienie medialne – wylicza Katarzyna Rakowska.

Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”