Eurloparlament walczy ze smogiem

Zanieczyszczone powietrze w Europie staje się jedną z najczęstszych przyczyn udarów, zawałów i nowotworów. Jeśli chcemy żyć lepiej i zdrowiej, zadbajmy o to, by poprawić jego jakość i skutecznie zacząć walczyć ze smogiem.

Publikacja: 22.12.2023 09:00

Nicea. W krajach Uni Europejskiej coraz łatwiej jest znaleźć stacje ładowania aut elektrycznych

Nicea. W krajach Uni Europejskiej coraz łatwiej jest znaleźć stacje ładowania aut elektrycznych

Foto: shutterstock

We wrześniu Parlament Europejski zaostrzył normy związane z czystością powietrza w krajach członkowskich, bardzo rygorystycznie podwyższając limity i wartości docelowe na 2035 rok, dla szeregu substancji zanieczyszczających, w tym pyłu zawieszonego (PM2.5, PM10), NO2 (dwutlenku azotu), SO2 (dwutlenku siarki) i O3 (ozonu). Chodzi o to, by poprawić jakość powietrza w UE i podnieść jego znaczenie dla zdrowia ludzi, naturalnych ekosystemów i różnorodności biologicznej. Przepisy w poszczególnych krajach mają być gotowe do 2030 roku.

– Rozwiązanie problemu zanieczyszczenia powietrza w Europie wymaga natychmiastowych działań. Ta powolna pandemia zbiera druzgocące żniwo w naszym społeczeństwie, prowadząc do przedwczesnych zgonów oraz wielu chorób układu krążenia i płuc. Musimy podążać za nauką, dostosować nasze normy jakości powietrza do wytycznych WHO i wzmocnić niektóre przepisy zawarte w tej dyrektywie. Musimy być ambitni, aby zapewnić dobre samopoczucie naszych obywateli i stworzyć czystsze i zdrowsze środowisko – mówi Javi López, hiszpański eurodeputowany i sprawozdawca projektu.

Jednym ze sposobów ograniczenia emisyjności są wzbudzające kontrowersje strefy wyłączone z ruchu kołowego i zakazy wjazdów do centrów samochodów starych i z określonym rodzajem silnika. W Warszawie (poza wyjątkami ustalonymi w toku konsultacji społecznych) od 2028 r. w strefie czystego transportu nie będzie można poruszać się pojazdem z silnikiem Diesla starszym niż 13 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 22 lata.

W Europie są też miasta, np. Wiedeń, które zakazują podwożenia dzieci do szkół, bo okazało się, że powietrze w okolicach placówek edukacyjnych jest w porannych godzinach zanieczyszczone bardziej niż w innych częściach aglomeracji.

Przeciwko zaostrzeniu norm i zasad związanych z zaostrzeniem norm powietrza protestowali eurodeputowani PiS. Nie oznacza to jednak, że są przeciwni trosce o poprawę jakości czystego powietrza, ale uważają, że przepisy są zbyt restrykcyjne, a zmiany związane z użytkowaniem samochodów idą nie w tym kierunku, co trzeba. – Aby zadbać o czyste powietrze, trzeba mieć plan, trzeba opierać się na faktach i badaniach oraz należy mieć przygotowane pieniądze. Dbajmy o środowisko, o jakość powietrza. Zachowajmy przy tym zasady zdrowego rozsądku – mówiła posłanka Anna Zalewska, europosłanka PiS podczas jednej z debat w Parlamencie Europejskim.

Unia Europejska planuje także całkowity zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 roku. Na zanieczyszczenie powietrza ogromny wpływ ma także system energetyczny oparty na spalaniu węgla. Jak wynika z raportu opracowanego przez Health and Environment Alliance (HEAL) pt. „Szkodliwy węgiel. Jak rezygnacja ze spalania węgla poprawi stan zdrowia publicznego w Polsce?”, trwanie przy energetyce opartej na węglu może oznaczać dodatkowe 34 tys. zgonów rocznie. Dodatkowo tysiące osób zachoruje i będzie przebywało na zwolnieniu lekarskim – co ma wpływ także na gospodarkę. Gdyby Polska zdecydowała się odejść od gospodarki opartej na węglu, zaoszczędzilibyśmy na tym do 2030 r. nawet 273 mld zł.

Zmiany są konieczne

Wprowadzenie rozwiązań proekologicznych, takich jak strefy czystego transportu czy ekologiczne źródła energii, to nie, jak się niektórym wydaje, ekoterroryzm i chęć utrudniania ludziom życia. To konieczność, bo coraz bardziej zanieczyszczone powietrze ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) każdy człowiek ma prawo do oddychania czystym powietrzem. Niestety, prawo to jest bardzo często łamane, co powoduje nie tylko obniżenie jakości życia, ale także przyczynia się do powstawania wielu groźnych chorób. Raporty WHO wskazują, że zanieczyszczone powietrze jest największym środowiskowym zagrożeniem dla zdrowia i główną przyczyną chorób niezakaźnych jak zawał serca czy udar. To prowadzi do 7 mln przedwczesnych zgonów na całym świecie – z czego ponad połowa z nich ma miejsce w krajach rozwijających się. W Polsce powietrze zabija rocznie ponad 47 tys. osób (dane WHO). To znacznie więcej, niż ginie w wypadkach drogowych.

Sprawa jest poważna, bo Polska jest krajem o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w całej Unii Europejskiej. Nowa Ruda, Nowy Targ, Sucha Beskidzka, Nowy Sącz oraz Żywiec to najbardziej zanieczyszczone miasta w Polsce – wynika z opublikowanego na początku listopada raportu Polskiego Alarmu Smogowego. WHO szacuje, że smog skraca życie mieszkańców południowej Polski aż o rok.

Zanieczyszczone powietrze może także wpływać na wzrost zachorowań na raka płuca i POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc, z którą zmaga się już ok. 2 mln osób w Polsce), wpływa na wzrost zachorowań na astmę oskrzelową i nasila jej objawy, przyczynia się do pylicy i nieżytu górnych i dolnych dróg oddechowych.

Badania pokazują też związek między prenatalnym narażeniem na wysokie poziomy zanieczyszczeń powietrza a opóźnieniem rozwoju w wieku trzech lat, problemami psychologicznymi i behawioralnymi, w tym objawami zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), lękiem i depresją. A prowadzone od 2000 r. krakowskie badanie wykazało, że dzieci matek ciężarnych narażonych na podwyższone stężenie pyłu PM2,5 oraz WWA (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne) wykazują gorszy rozwój i funkcjonowanie układu oddechowego oraz zwiększoną podatność na nawracające zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc w kolejnych latach swojego życia.

Na choroby związane z ekspozycją na smog najbardziej narażone są dzieci, osoby starsze oraz pacjenci obciążeni cukrzycą, otyłością, chorobami układu sercowo-naczyniowego i oddechowego. W dni, w których dochodzi do wysokich stężeń pyłu zawieszonego w powietrzu, obserwuje się nasilenie objawów chorobowych u osób cierpiących na choroby układu oddechowego i układu krążenia.

Gdyby, jak wskazuje HEAL, do 2030 r. wygasić wszystkie elektrownie spalające paliwa kopalne, udałoby się uniknąć 494 399 przypadków objawów astmy u dzieci z powodu narażenia na pył PM10, ponad 24 tys. hospitalizacji z chorobami układu krążenia i układu oddechowego z powodu PM2.5, 24 tys. przedwczesnych zgonów oraz wielu innych przypadków chorób czy utraconych dni pracy.

Plan walki z rakiem

Jeśli jednak Polska do produkcji energii będzie wykorzystywała węgiel aż do 2049 r., to skutki zdrowotne będą znacznie większe. „Łączne skumulowane koszty wszystkich skutków zdrowotnych w tym scenariuszu (do roku 2060) mogą sięgnąć 422 mld złotych. W tym przypadku w całym okresie funkcjonowania elektrowni węglowych emisje doprowadzą do 33 806 przedwczesnych zgonów oraz wielu przypadków chorób i hospitalizacji skutkujących kilkoma milionami utraconych dni pracy” – szacuje w swoim raporcie HEAL.

Zanieczyszczenie powietrza to nie tylko choroby układu krążenia, ale także nowotwory. Rak jest drugą najczęstszą przyczyną zgonów na całym świecie. – Szacuje się, że dziś co trzeci mężczyzna i co czwarta kobieta przed 75. rokiem życia zachoruje na raka. A jeden na siedmiu mężczyzn i jedna na dziesięć kobiet z powodu raka umrze – mówił na początku grudnia w Brukseli podczas piątego Europejskiego Forum poświęconego walce z rakiem Max Weber, niemiecki eurodeputowany. Dodał też, że zagrożenie jest o 20 proc. większe w Europie Wschodniej niż w Zachodniej, co jest pochodną utrudnionego dostępu do leczenia, opóźnionej diagnostyki i słabej profilaktyki zdrowotnej.

A inny eurodeputowany Cristian Silviu Busoi wskazywał, że ważne jest, by w programie walki z rakiem szczególnie zwrócić uwagę na raka płuca, który jest jednym z najgorzej rokujących nowotworów. W Europie rak płuca odpowiada za co piąty zgon z powodów onkologicznych.

Zmniejszenie współczynnika umieralności to jeden z celów uruchomionego w 2021 r. Europejskiego Planu Walki z Rakiem skupiającego się na profilaktyce, wczesnej diagnostyce i dostępie do nowoczesnego i równego leczenia pacjentów onkologicznych w całej Europie.

Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) ustaliła, że zanieczyszczenie powietrza jest czynnikiem o udowodnionym działaniu kancerogennym. W przypadku raka płuca zanieczyszczone powietrze ma największy wpływ i odpowiada za 15 proc. zgonów z powodu raka płuca. Dlatego też, zdaniem ekspertów, lekarz diagnozujący chorego, podejrzewając u niego nowotwór w obrębie dróg oddechowych, powinien pytać nie tylko o to, czy chory pali papierosy, ale także o to, w jakim środowisku żyje.

Ale rak to nie wyrok. Coraz częściej mówi się o nim jako o chorobie przewlekłej, a powstające, coraz bardziej precyzyjnie działające leki pozwalają skutecznie kontrolować chorobę.

By to jednak było możliwe, potrzebne są nie tylko nowoczesne terapie, ale też profilaktyka (także ta w obrębie poprawy jakości powietrza) oraz wczesna diagnostyka pozwalająca wykryć zmiany na jak najwcześniejszym etapie, gdy skuteczną metodą działania jest jeszcze leczenie radykalne.

We wrześniu Parlament Europejski zaostrzył normy związane z czystością powietrza w krajach członkowskich, bardzo rygorystycznie podwyższając limity i wartości docelowe na 2035 rok, dla szeregu substancji zanieczyszczających, w tym pyłu zawieszonego (PM2.5, PM10), NO2 (dwutlenku azotu), SO2 (dwutlenku siarki) i O3 (ozonu). Chodzi o to, by poprawić jakość powietrza w UE i podnieść jego znaczenie dla zdrowia ludzi, naturalnych ekosystemów i różnorodności biologicznej. Przepisy w poszczególnych krajach mają być gotowe do 2030 roku.

Pozostało 94% artykułu
Kraj
Franciszek zdecydował co dalej z abp. Markiem Jędraszewskim
Kraj
Leszek Miller: Sprawa Romanowskiego? Mogło dojść do prawniczego sabotażu
Kraj
Lawina wniosków o uchylenie immunitetów posłów PiS. W tle miesięcznice i sporny wieniec
Kraj
Pięć osób w szpitalu. W Lublinie autobus wjechał w przystanek
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Kraj
Joanna Ćwiek-Świdecka: Prezydent deklaruje weto w sprawie aborcji, koalicja szuka planu B