W czwartek Zbigniew Chlebowski wygłosił przed komisją hazardową bardzo ważną deklarację: że o akcji CBA dowiedział się z publikacji „Rzeczpospolitej” 1 października 2009 r. Zeznając pod przysięgą, minął się z prawdą. W rzeczywistości wywiadu na ten temat udzielił „Rz” już dzień wcześniej. Ale bardziej istotna niż termin jest treść tego wywiadu.
? „Rz”: – W rozmowach z Sobiesiakiem przyznaje pan, że blokowanie dopłat to wyłącznie pana zasługa.
? Zbigniew Chlebowski: – Bo ja naprawdę uważam, że jest to złe rozwiązanie.
Tymczasem, zeznając przed komisją, Chlebowski stwierdził, że co prawda zawsze był przeciwny dopłatom, ale nie wykonał działań blokujących je.
Jeszcze bardziej różnią się wersje wydarzeń dotyczących osławionego spotkania na stacji benzynowej i cmentarzu z Ryszardem Sobiesiakiem, biznesmenem z branży hazardowej. Przed komisją i w innych wypowiedziach Chlebowski nie wypierał się tego spotkania.